Piłkarze Cracovii rozpoczęli wczoraj operację „ligowa wiosna”. Za nieco ponad miesiąc - 13 lutego - czeka ich pierwszy mecz o punkty w tym roku: z Górnikiem Zabrze u siebie.
Treningi zaczęli w hali pod balonem przy ul. Wielickiej. Ćwiczyło 22 piłkarzy. Zabrakło czwórki obcokrajowców: Serbów Miroslava Covilo i Sretena Sretenovicia, Łotysza Denissa Rakelsa, którzy obchodzą prawosławne święta Bożego Narodzenia oraz Senegalczyka Boubacara Dialiby. Jacek Zieliński zaaplikował swym podopiecznym sporą dawkę treningową (zajęcia trwały godzinę i 40 minut), w końcu zawodnicy mieli wolne od 18 grudnia, z przerwą na Trening Noworoczny. Wczorajsze zajęcia były zamknięte dla mediów. Choć Zieliński nie miał czego ukrywać, bo nie pojawił się nikt z obcych piłkarzy.
Cracovia robi przymiarki transferowe. „Pasy” interesują się czeskim napastnikiem Tomasem Pekhartem, który jest zawodnikiem Ingolstadt.
- Potwierdzam, że coś jest na rzeczy - mówi szkoleniowiec krakowian. - Sytuacja jest dynamiczna, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z tego, co wiem, to Czech ma też ofertę z Piasta Gliwice. Czy porównywałbym go z Erikiem Jendriskiem? Raczej nie. On teraz stracił miejsce w składzie. Znam go z występów w Norymberdze i wcześniej z klubów czeskich. To dobry chłopak.
Rosły napastnik (194 cm) nie ma miejsca w składzie beniaminka Bundesligi. 26-latek był też zawodnikiem Tottenhamu, ale nie zagrał w nim ani minuty w lidze, wypożyczono go do Southamptonu, a potem do Slavii Praga. W Czechach grał też w Jabloncu. Minionej jesieni wystąpił w zaledwie czterech meczach, spędzając na boisku 81 minut. Zaistniał właściwie tylko w Norymberdze, zdobywając w 88 meczach 14 goli.
Nie tylko Cracovia chce sięgnąć po Czecha. Wydaje się, że zresztą, że bliżej mu do zespołu z Górnego Śląska, lidera ekstraklasy - Piasta, którego trenuje jego rodak Radoslav Latal.
W spekulacjach z Cracovią łączony był Marco Paixao, a Zieliński mówił, że chciałby mieć tego zawodnika w swojej drużynie. - To był temat kiedyś, a tym momencie takiej opcji nie ma - twierdzi szkoleniowiec.
Piłkarze w dobrych humorach zjawili się na zajęciach. Najbardziej podekscytowany był Damian Dąbrowski, który czeka na narodziny córki. - Żona ma termin na 10 stycznia, chciałbym by Zuzia, bo tak będzie miała na imię córeczka, przyszła na świat jeszcze przed naszym wyjazdem na obóz, bym miał spokojną głowę - mówi defensywny pomocnik.
Trenował już z kolegami Mateusz Wdowiak, który nie wziął udziału w Treningu Noworocznym, ze względu na to, że niedawno przeszedł operację przegrody nosowej.
Dziś i jutro krakowianie będą przechodzić testy szybkościowe i siłowe, a w niedzielę wyjadą na zgrupowanie do Wałbrzycha. Będą mieli tam do dyspozycji ośrodek z halą, siłownią, basenem, boiskami treningowymi ze sztuczną nawierzchnią. Ten obóz zakończy mecz z II-ligowym Górnikiem Wałbrzych. Od 18 do 22 stycznia zespół będzie trenował na własnych obiektach, a przerywnikiem będzie sparing z Sandecją. 22 stycznia Cracovia wyleci na zgrupowanie do hiszpańskiego Alicante.
Szkoleniowiec zabierze tam 27 zawodników, wśród nich trzech bramkarzy. - Będą z nami Szymon Kiebzak i Dawid Surma, juniorzy, którzy zostali włączeni do przygotowań z pierwszą drużyną. Chcielibyśmy przetestować też kogoś z niższych klas rozgrywkowych - zapewnia Zieliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?