Parkingów jak na lekarstwo

W Proszowicach parkować można m.in. na Rynku Fot. Magdalena Uchto

PROSZOWICE. Jeśli zostawisz samochód w miejscu do tego nie wyznaczonym - dostaniesz mandat

Kto ma szczęście, zaparkuje w Rynku, koło budynku Urzędu Gminy i Miasta lub obok marketu "Delikatesy Centrum" (parking głównie dla klientów sklepu - red). Kto się spóźni, szuka miejsca gdziekolwiek. Czytelnicy "Dziennika Polskiego" zwracają uwagę, że szczególnie niebezpiecznie jest przy ul. 3 Maja. To główna ulica w mieście, którą przebiega droga wojewódzka w kierunku Krakowa i Nowego Brzeska. Na niej zlokalizowane są sklepy i to przede wszystkim tu kwitnie handel. - Nieraz tak zastawią samochodami, że nie da się przejść. Gdzie jest Straż Miejska? - pyta pani Anna, mieszkanka Proszowic.

Burmistrz Jan Makowski tłumaczy, że strażników miejskich jest za mało. - Zatrudniamy trzech, ale jeden z nich zajmuje się kontrolowaniem gospodarstw w zakresie wywozu śmieci. Pozostaje dwóch, którzy patrolują miasto i gminę, ale też jeżdżą do interwencji. Jednak na pewno nasilimy kontrole dotyczące parkowania - zapowiada burmistrz.

Przyznaje, że idealne tereny, które mogłyby pełnić rolę miejsc postojowych to place przy Królewskiej i Brodzińskiego, oczywiście poza dniem targowym. - Złożyłem mieszkańcom propozycję, by za niewielką opłatą w wysokości 30 złotych miesięcznie korzystali z placu przy Królewskiej i zostawiali tam samochody. Ale nie zgodzili się na takie rozwiązanie. I sytuacja wygląda tak, że ludzie ustawiają pojazdy przy blokach i blokują wjazd, na przykład karetce pogotowia - mówi Jan Makowski. Zaznacza, iż ma świadomość, że tak nie powinno być i szuka innych rozwiązań. Choć w mieście nie ma za wielu gruntów, które mogłyby być przeznaczone pod budowę parkingów.

- W przyszłości być może uda nam się pozyskać teren przy ulicy Rafała, więc tam na pewno powstałby parking - dodaje burmistrz.

Na razie kierowcy muszą sobie radzić sami. Nie jest łatwo, bo policja zapowiada nasilenie kontroli. - Zwracamy uwagę na ten problem. Jeśli funkcjonariusz zauważy, że dany kierowca łamie prawo, parkując w miejscu do tego nie wyznaczonym nakłada mandat. Bywa też, że kończy się na upomnieniu - wyjaśnia podinsp. Mariusz Marchut, komendant powiatowy policji w Proszowicach.

Kto stanie tam, gdzie nie powinien, musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych i z tym, że będzie miał na koncie 1 punkt karny. Komendant zauważa jednak, że kierowcy często łamią przepisy z wygody. - Ludzie mają już w sobie taki nawyk, że muszą podjechać jak najbliżej sklepu i mylą samochód z wózkami na zakupy - komentuje podinsp. Marchut.

Gwarantuje, że policja nasili kontrole. Jest też założenie, by policjanci prowadzili je wraz ze Strażą Miejską. Tym bardziej, że ta i tak patroluje okolice targu.

Brak wystarczającej liczby miejsc parkingowych jest sporym problemem w Proszowicach. W mieście jest ciasno. To utrudnia życie nie tylko kierowcom, ale i pieszym. I na razie nie wiadomo, kiedy uda się władzom rozwiązać ten problem.

Magdalena Uchto

[email protected]