MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani wójt trochę podróżuje

Redakcja
Prawie 18 tys. zł - zdaniem radnego Rady Gminy Wieprz Józefa Brynkusa - kosztowały podatników podróże i wyjazdy służbowe wójt tej gminy Małgorzaty Chrapek w 2009 roku. Jego zdaniem w tzw. delegacjach przebywała ona w ub. roku ok. 100 dni. Co na to wójt? Zdobyliśmy wczoraj jej komentarz w tej sprawie. Nie było łatwo. Jak się bowiem okazało - przebywa w kolejnej delegacji - w Brukseli.

WIEPRZ. Małgorzata Chrapek przebywa właśnie w kolejnej delegacji

Jak wynika z ustaleń radnego Brynkusa, tylko w ramach zwrotu kosztów podróży i diet urząd gminy wydał dla pani wójt prawie 18 tys. zł. - Jak na tak małą gminę jest to suma bulwersująca - uważa radny, który poinformował o tej sprawie mieszkańców na swojej prywatnej stronie internetowej.

Sprawą zajęła się niedawno komisja rewizyjna, ale nic nie ustaliła. Zdaniem radnego posiedzenie komisji miało skandaliczny przebieg. Rozpoczęło się o godzinie 13, a radny Brynkus przyszedł 5 min później. Wtedy "przewodniczący Komisji Rewizyjnej oświadczył, że już członkowie Komisji wybiórczo zdążyli przeanalizować delegacje i nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości".

- Stwierdziłem, że chcę przeglądnąć wykaz delegacji i je same (o co prosiłem wcześniej) wraz z wyciągami księgowymi dotyczącymi tychże delegacji. Okazało się, że wykazu nie było, a więc musiałem sam spisać z dostarczonej dokumentacji wszystkie delegacje, ich koszty celowość, itd. Pozostali członkowie Komisji Rewizyjnej uznali, że w tym czasie sami będą analizować dokumenty dotyczące pozostałych spraw. Zaprotestowałem przeciwko temu, uznałem, że jest to kpina z pracy Komisji, ale za każdym razem Komisja przegłosowywała mój opór - opisuje radny.

O komentarz zwróciliśmy się wczoraj do wójt Małgorzaty Chrapek. Nie było jej jednak w urzędzie, ponieważ przebywa właśnie... na delegacji z Brukseli. Zarzutami radnego Brynkusa jest zbulwersowana. Twierdzi, że jej ubiegłoroczne delegacje nie kosztowały 18 tys. zł, ale "najwyżej 12-13 tys. zł".

- Zza biurka nie sposób wszystkiego załatwić. Trzeba jeździć, załatwiać pieniądze dla gminy i gminę reprezentować. Pan radny nie zdaje sobie sprawy z czym wiążą się obowiązki wójta - komentuje Małgorzata Chrapek.

Mirosław Gawęda

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski