Chodzi o pracowników elitarnej jednostki zajmującej się wywiadem wojskowym. Fragmenty ich listu otwartego opublikował opiniotwórczy dziennik „Jedijot Ahronot”.
Można w nim przeczytać przede wszystkim, że „nie chcą już służyć systemowi, który naraża prawa milionów osób”, ale są też poruszające świadectwa dotychczasowego działania. Jedna z pracownic wywiadu przyznaje się do pomyłki w identyfikacji osoby, która miała zostać zabita. Zamiast tego, zginęło najprawdopodobniej niewinne dziecko. W innym miejscu buntownicy uznają za duże nadużycie, że musieli podsłuchiwać nawet intymne rozmowy Palestyńczyków. Dlatego „wzywają wszystkich żołnierzy, którzy pracują lub będą pracować w tej elitarnej jednostce (porównywanej do amerykańskiej National Security Agency – red.), aby sprzeciwiali się podobnym nadużyciom.
List oficerów zbiegł się w czasie z najnowszym raportem organizacji Human Rights Watch. Izraelskie wojsko jest w nim oskarżone o zbrodnie wojenne w czasie ostatniej operacji w Strefie Gazy. „Naloty na szkoły, gdzie schronienie znaleźli uchodźcy nie tylko zniszczyły te budynki, ale spowodowały też wiele ofiar wśród cywilów” – czytamy w raporcie.
Przypomnijmy, że w ciągu sześciotygodniowej wojny zginęło 2140 Palestyńczyków, w większości cywilów. Po stronie izraelskiej ofiar było nieporównanie mniej – 67 żołnierzy i 6 cywilów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?