Tytuł i statuetkę za najlepszy serek odebrał Krzysztof Bachleda Curuś. Pochodzi z Poronina, ale bacówkę ma w Zawoi.
– Wszystkie oscypki były w tym roku bardzo dobre, jednak musieliśmy wybrać ten najlepszy – zaznacza Andrzej Skupień, prezes Związku Podhalan, a zarazem wicestarosta tatrzański. Zwycięzca nie chce zdradzić, jaka jest tajemnica robienia dobrego oscypka.
– Roboty nauczył mnie ojciec i dziadek. Trzeba pilnować jej strasznie i mieć chęci, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie – powiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?