Trzech mężczyzn usłyszało już zarzuty. Dotyczą one nielegalnego pozyskiwania wypłat z automatów do gier. Wydobywali je za pomocą banknotu z przyklejoną żyłką. Za jej pomocą raz włożony banknot wyciągali z powrotem.
"Zwodząc" maszynę, która zwracała pieniądze za każdym razem kiedy "rezygnowali" z gry, wyłudzili ponad tysiąc złotych. Wpadli na gorącym uczynku po tym, jak prowadzący punkt nabrał wobec nich podejrzeń i wezwał policję.
Oszuści to mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, w wieku od 24 do 30 lat. Zastosowano wobec nich dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Policyjnym dozorem został objęty także 58-latek z Wiśniowej, który po pijanemu groził swojej rodzinie siekierą. Jego także zatrzymano na gorącym uczynku. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut. Za grożenie bliskim śmiercią grozi mu do 2 lat więzienia.
Druga "rodzinna" historia to przypadek 48-latka z Kornatki, który okradł… własną matkę. 800 zł zabrane podczas jej nieobecności wydał na alkohol. Złodziej przyznał się do winy, a grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?