Szybko jednak gol kontaktowy stał się golem honorowym, bo goście podwyższyli swoje prowadzenie. - Z jednej strony jestem szczęśliwy, bo to moje pierwsze trafienie w barwach Wisły. Z drugiej strony - nie ma się z czego cieszyć, bo przegraliśmy bardzo ważne spotkanie - stwierdził Chavez.
Pojawienie się stopera w polu karnym Górnika było wariantem ćwiczonym na treningach. - Miał to być element zaskoczenia - mówił Honduranin. Chavez uprzedził Antoniego Łukasiewicza i umieścił piłkę w siatce, po czym skierował wzrok i ręce ku niebu. - Chciałem pokazać, że dziękuję Bogu za tę szansę - wyjaśniał. - Mam nadzieję, że kolejne bramki niebawem przyjdą.
Honduranin może się teraz podśmiewać ze swojego kolegi i rodaka, Romella Quioto. Choć to ten drugi jest nominalnym napastnikiem, jak dotąd nie udało mu się trafić do siatki. - Jasne, mógłbym z tego żartować, ale ja jestem w Wiśle dwa sezony dłużej niż on. Po ponad dwóch latach tu spędzonych zasługiwałem na tę bramkę - zaznacza Chavez.
W końcówce wiślak wygrał kilka pojedynków z Prejucem Nakoulmą, który mocno dał mu się we znaki. - Bardzo lubię takie wyzwania - grę przeciwko naprawdę dobrym zawodnikom. Zwinnym, szybkim. W takich sytuacjach mam szansę pokazać, jakim jestem obrońcą. Przekonać się, kto będzie górą - on czy ja? Mogę udowodnić, że potrafię takich zawodników powstrzymać - podkreślał.
Mimo przegranej wiślacy przekonywali, że w ich grze widać progres. - Mimo tych wszystkich negatywnych rzeczy, które nawarstwiają się wokół klubu, drużyna wyszła na to spotkanie z dobrym nastawieniem, walczyła od początku do końca. Tyle tylko, że nie wykorzystaliśmy okazji. Teraz spróbujemy wygrać ostatni mecz rundy w Lubinie, by zamknąć ten rok zwycięstwem. Tak, by móc wrócić po przerwie zimowej z lepszym nastawieniem. Chcemy wejść w nowy rok z wiarą, że znów możemy być w czubie tabeli - zakończył Chavez.
(JUK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?