Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opozycyjne porządki

Redakcja
Trybunał Konstytucyjny przekazał opozycji oficjalne orzeczenie, w którym potwierdza, że jej kandydat wygrał wybory prezydenckie z 24 września w pierwszej turze.

Jugosłowiański Trybunał Konstytucyjny potwierdził zwycięstwo Kosztunicy w wyborach

 Jugosłowiański Trybunał Konstytucyjny uznał wczoraj zwycięstwo Vojislava Kosztunicy w wyborach prezydenckich - poinformowała Demokratyczna Opozycja Serbii (DOS). Parlament Serbii zbierze się w poniedziałek, by uznać Vojislava Kosztunicę jako nowego prezydenta Jugosławii. Posiedzenie serbskiej Skupsztiny zwołał na ten dzień jej przewodniczący Dragan Tomić.
 DOS, z której ramienia kandydował Kosztunica, zwróciła się w zeszłym tygodniu do trybunału o uznanie jego zwycięstwa. Trybunał najpierw orzekł, że opozycyjny kandydat wygrał ze Slobodanem Miloszeviciem, ale nie uzyskał większości zapewniającej zwycięstwo w pierwszej turze. Później anulował część wyborów z 24 września i zalecił ich powtórzenie przed końcem kadencji Miloszevicia, upływającej w czerwcu 2001 r.
 Dopiero po wybuchu powstania, czwartkowym szturmie na parlament w Belgradzie i ogłoszeniu się przez Kosztunicę prezydentem, Trybunał Konstytucyjny zmienił zdanie.
 Opozycja jugosłowiańska zabiegała wczoraj o umocnienie swego zwycięstwa, jakim było faktyczne obalenie Miloszevicia poprzedniego dnia.
 Liderzy serbskiej opozycji utworzyli Komitet Kryzysowy dla Jugosławii, który przejmie władzę w Serbii. Jego głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego i pokoju w kraju - poinformowały źródła opozycyjne, sugerując, że komitet powstał, aby wypełnić próżnię polityczną.
 Demokratyczna Opozycja Serbii prowadzi również rozmowy z prezydentem Serbii Milanem Milutinoviciem, od którego zażądała złożenia rezygnacji, by wybrać nowego szefa republiki.
 Vojislav Kosztunica spotkał się wczoraj wieczorem ze Slobodanem Miloszeviciem, z którym przeprowadził godzinną rozmowę. Kosztunica powiedział, że Miloszević na spotkaniu z nim złożył mu gratulacje. Przedtem Kosztunica przyjął szefa sztabu armii jugosłowiańskiej gen. Nebojszę Pavkovicia. Oświadczył, że nie ma powodów do obaw, iż armia zechce interweniować opowiadając się po stronie Miloszevicia.
 Zwierzchnik serbskiego Kościoła prawosławnego, patriarcha Pavle, modlił się wczoraj za uznanie Vojislava Kosztunicy nowym prezydentem Jugosławii. Patriarcha celebrował wieczorem mszę "za ocalenie i pojednanie narodu serbskiego". Na nabożeństwie, odprawianym na placu przed cerkwią świętego Savy w Belgradzie, zgromadziło się 150 tys. osób.
 Szef rosyjskiej dyplomacji Igor Iwanow przyleciał wczoraj do Belgradu, żeby spotkać się z Miloszeviciem i Kosztunicą. Iwanow wyjaśnił, że podczas spotkania z Vojislavem Kosztunicą nie złożył mu gratulacji jako prezydentowi, lecz jako zwycięzcy wyborów prezydenckich.
 Kosztunica chłodno przyjął gratulacje Rosji i zapewnienia wysłannika prezydenta Władimira Putina o chęci zacieśnienia kontaktów na linii Moskwa-Belgrad. Kosztunica powiedział, że zupełnie niepotrzebny był kryzys związany z wyborami prezydenckimi, a także spory na ten temat. - Jestem głęboko przekonany, że już po raz ostatni przedstawiciele wspólnoty międzynarodowej i kraje nam przyjazne, takie jak Rosja, próbują rozwiązać nasze wewnętrzne spory - podkreślił Kosztunica
 Iwanow, który wczoraj spotkał się również z Miloszeviciem, powiedział, że nie zamierza on siłą bronić swej prezydentury, chce jednak pozostać na scenie politycznej jako przywódca Partii Socjalistycznej. - Miloszević podkreślił, że zamierza dążyć do pokojowego i legalnego rozwiązania, by uniknąć stosowania siły - zapewnił Iwanow.

(PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski