MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opiekunki do babci poszukuję…

Redakcja
Czółenka są potrzebne na niedzielne wielkie wyjście wraz z grupą przyjaciół. W planie mają wycieczkę statkiem po Wiśle. To nic, że za oknem prószy śnieg, a nocami jest jeszcze mroźno. Aniela wkłada letnią sukienkę i kokieteryjnie pyta swego syna, czy ładnie wygląda. Choć przekroczyła 70., czasami zachowuje się jak dwudziestolatka, a domownicy nie wyprowadzają jej z błędu. Jacek uspokaja babcię, że czółenka odbierze jutro. Nie ma sensu tłumaczyć, że nigdy ich nie zaniósł.

Od kilku lat, wzorem krajów zachodnich, w Polsce działają prywatne firmy oferujące usługi opiekuńcze i pielęgnacyjne

Aniela najbardziej kocha Jacka - swego wnuka. Krzysiu, odebrałeś moje czółenka od szewca? - pytała go wczoraj grzecznie i przymilnie jak zawsze. Jacek przyzwyczaił się już, że babcia tytułuje go imieniem swego ojca. Samego Krzysztofa Aniela nie poznaje.

Domownicy najbardziej obawiają się, gdy Aniela stawia czajnik na gazie albo puszcza wodę do wanny. Pewne jest, że nie zakręci żadnego z kurków. Zapomni. Każdy jej krok trzeba kontrolować. Cierpiącej na chorobę Alzheimera babci nie można zostawić samej ani na chwilę. A tu pogoda wymarzona na narty. Ciocia nie chce słyszeć o spędzeniu niedzieli z matką. Pilnuje jej przez wszystkie powszednie przedpołudnia. Po południu opiekę nad babcią przejmują Krzysztof lub Jacek. Jak wyrwać się na stok, nie martwiąc się, czy babcia podczas ich nieobecności nie zrobi sobie krzywdy?

Towarzysz do pasjansa

Przed kilku laty, wzorem krajów zachodnich, w Polsce pojawiły się prywatne firmy, oferujące usługi opiekuńcze i pielęgnacyjne. To dzięki wynajętej w takiej firmie opiekunce Jacek może od czasu do czasu pojechać na narty razem ze swoim ojcem. Dzwonią, ustalają godziny oraz cenę i mogą mocować deski na dachu samochodu. Żadnej biurokracji, wywiadów środowiskowych, zaświadczeń o zarobkach, które np. Krzysztofa, prezesa sporej firmy, dyskwalifikują jako klienta opieki społecznej.
- Mamy taką panią, która co rok korzysta znaszych usług. Naco dzień opiekuje się zniedołężniałą matką, ale zawsze wlipcu wyjeżdża nadwutygodniowe wczasy. Wtedy zleca nam opiekę nad____babcią - mówi Jolanta Śmietańska, właścicielka działającej od 7 lat w Krakowie firmy DomSerwis. - Innanasza stała klientka, też całe dnie opiekująca się matką, raz wmiesiącu załatwia jakieś sprawy urzędowe. Nakilka godzin jej nieobecności przysyłamy wtedy opiekunkę, która będzie czuwać nadmamą.
Zdarza się, że dzieci mieszkające za granicą zlecają opiekę nad już nie całkiem sprawnymi, samotnymi rodzicami, osobie przysłanej przez specjalistyczną firmę. Bywa, że płacą za układanie z babcią pasjansa czytanie jej książek. Wiek podopiecznych jest bardzo różny i nie świadczy o ich kondycji. Czasami pacjenci 60-letni są w znacznie gorszej formie fizycznej niż 90-latki. - Nasza najstarsza podopieczna____miała 104 lata. Opiekowaliśmy się nią przez 2 lata - mówi Halina Tutak, właścicielka firmy Antropos, działającej w Krakowie od 4 lat.
- Polscy seniorzy cierpią nasamotność, ale naszego społeczeństwa jeszcze nie stać, aby zapracowane, dorosłe dzieci mogły zapłacić zatowarzystwo iopiekę nadrodzicami profesjonalnej opiekunce. Oddanie schorowanego rodzica dodomu opieki zkolei kłóci się zmentalnością Polaków, którzy są bardzo rodzinni, apozatym nie jest najlepszym rozwiązaniem dla samych seniorów. Nacałym świecie odchodzi się odopieki instytucjonalnej nakorzyść sprawowania jej w____domu podopiecznego. Starych drzew się nie przesadza - komentuje Halina Tutak.

Rodzinna zrzutka

Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, ale zazwyczaj do firmy dzwoni zrozpaczony syn, pytając o możliwość zatrudnienia pielęgniarki do schorowanego rodzica. - Podłuższej rozmowie najczęściej okazuje się, że wystarczy wykwalifikowanaopiekunka. Usługi opiekuńcze są tańsze niż pielęgniarskie - tłumaczy właścicielka DomSerwisu. Firmy zatrudniają zarówno pielęgniarki, jak i byłe salowe oraz osoby po specjalistycznym przeszkoleniu, w tym z zakresu opieki paliatywnej. Wszystkie te osoby mają referencje i zostały dokładnie sprawdzone.
Pielęgniarki rzadko przyjmują zlecenia opiekowania się osobą starszą. Kierowane są do tych podopiecznych, którzy wymagają typowej opieki pielęgniarskiej, np. iniekcji lub kroplówek.
Pytane przez "Dziennik" krakowskie firmy prywatne świadczące usługi opiekuńcze żądają od 7,50 do 10 zł za godzinę, im jednak dłużej ma trwać opieka, tym niższa jest cena godziny. Można też umówić się na świadczenie określonej czynności za określoną cenę. Toaleta osoby niepełnosprawnej kosztuje 20-30 zł. Opiekunki w tym przypadku muszą się wykazać odpowiednimi umiejętnościami - potrzeba sprytu, aby np. umyć włosy choremu, który nie potrafi unieść głowy.
Po pomoc wykwalifikowanych opiekunek zgłaszają się najczęściej rodziny seniorów, wracających do domu po pobycie w szpitalu, oczekujących na miejsce w domu pomocy społecznej, przykutych do łóżka. Usługa, jak na polskie warunki, nie jest tania. Zdarza się, że składają się na nią wszystkie dzieci schorowanego seniora. Nic dziwnego, że zlecenia dotyczą zazwyczaj kilku godzin dziennie. - Ale zdarzyło nam się, że pielęgniarki czuwały przypodopiecznym po20 godzin nadobę. Była to jednak wyjątkowa sytuacja iwyjątkowa rodzina - przypomina sobie Jolanta Śmietańska z DomSerwisu.
Czasami rodziny szukają opiekunek, które zamieszkają z niedołężnym seniorem. To jednak bardzo trudna decyzja, zostawić swoją rodzinę, aby przez całą dobę czuwać nad schorowanym, starszym człowiekiem. Wynagrodzenie opiekunki, w zależności od stopnia niepełnosprawności podopiecznego, sięga w tej sytuacji od kilkuset do 1500 zł miesięcznie.

2000 podopiecznych

Prywatne firmy świadczące usługi opiekuńcze wypełniają niszę rynkową, pozostawioną przez państwową opiekę społeczną. Nisza jest niewielka, bo i opieka państwowa dość sprawna. W Krakowie osobami starszymi i niepełnosprawnymi zajmują się pracownicy PCK, PKPS oraz Fundacji na rzecz Chorych na SM im. bł. Anieli Salawy. Pracują wprawdzie przez 7 dni w tygodniu, ale od 7 do 21. Na noc może przyjść tylko prywatna opiekunka.
Żeby uzyskać decyzję o przyznaniu opiekunki przez MOPS, trzeba spełnić określone warunki, weryfikowane podczas wywiadu środowiskowego i udokumentowane zaświadczeniami. Za usługi opiekuńcze nie płacą osoby, których dochody nie przekraczają granicy określonej przepisami (Uchwała Rady Miasta Krakowa nr LVIII/636/04 z 29.12.2004 r.).
Maksymalna cena usług opiekuńczych w Krakowie (nie dotyczy to firm prywatnych) wynosi w bieżącym roku 6,73-6,75 zł za 1 godzinę. Płacą ją osoby, których dochód przekracza 1618,11 zł w przypadku osoby samotnej i 793,16 zł w przypadku osoby mieszkającej z rodziną. Istnieje możliwość obniżenia odpłatności dla podopiecznych, którzy udokumentują szczególnie trudną sytuację, ale nie niżej niż do 60 proc. obowiązującej stawki.
Kto nie ma cierpliwości do załatwiania papierkowych formalności albo nie spełnia kryteriów wymaganych przez organy opieki społecznej (wiek, choroba, niemożność zapewnienia opieki przez rodzinę), kieruje się do prywatnych firm opiekuńczych. Są one mobilniejsze, a ograniczenie formalności sprawia, że opiekunkę można zamówić z dnia na dzień, a nawet tego samego dnia, i na całą dobę. Spośród wymienionych wyżej instytucji pożytku publicznego, tylko PCK oferuje również usługi prywatne.
- To rzadkość, ale się zdarza. Przychodzę ipodpisuję umowę ozakresie czynności, jakich oczekuje klient. Zamiast całej masy zaświadczeń, wystarczy jeden papierek - mówi Jadwiga Kowalska z krakowskiego PCK. Dodaje jednak, że najczęściej nie ma potrzeby decydowania się na usługi prywatne. MOPS szybko i elastycznie reaguje na potrzeby krakowian.
- Najmniejsza ilość czasu, jaką poświęcamy podopiecznemu, to 2 godziny wtygodniu, największa -7 razy wtygodniu po8 godzin. Nie musi to być 8 godzin bez przerwy, ale rozłożone naraty. Wzależności odpotrzeb są to typowe czynności gospodarskie: zakupy, porządki, przygotowanie posiłków, ale najczęściej opieka pielęgnacyjnanadosobami ciężko iterminalnie chorymi - dodaje Jadwiga Kowalska.
PCK obejmuje swoją opieką prawie 300 mieszkańców Nowej Huty, PKPS również 300 (dzielnice V, VII). Fundacja im. bł. Salawy świadczy usługi opiekuńcze zlecone przez MOPS dla 200 osób zamieszkałych na terenie Starego Miasta, a ponadto, całego Krakowa, tzw. usługi specjalistyczne, a więc dotyczące chorych na SM, chorobę Alz-heimera, Parkinsona, schizofrenie, nerwice.
W ubiegłym roku usługami opiekuńczymi na podstawie decyzji MOPS objęto w Krakowie 2073 osoby. W tym roku liczba podopiecznych jest podobna. Każda z firm prywatnych opiekuje się kilkudziesięcioma starszymi, schorowanymi krakowianami. EWA PIŁAT

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski