Proszowianie za sprawą trafień Oliwiera Góreckiego po 16 minutach prowadzili 2:0 i wydawało się, że niewiadomą są tylko rozmiary wygranej. Tymczasem po zmianie storn niespodziewanie to młody zespół z Krakowa od pewnego momentu przejął inicjatywę. Jakub Kostuj zdobył kontaktowego gola, a potem kilka razy gorąco było pod bramką Sławomira Jeziorka.
Gospodarzom grałoby się spokojniej, gdyby w 66 minucie po akcji Grzegorz Turka Michał Petlic wykorzystał idealną okazję na zdobycie trzeciej bramki. Piłkarz miejscowych uderzył jednak z najbliższej odległości wysoko nad poprzeczką. – Kilka czynników spowodowało, że od 60 minuty graliśmy słabiej. Dębski i Bździuła grali z urazami i to było widać – ocenił trener Mariusz Szarek. Na szczęście zwycięstwo udało się “dowieźć”, a urazy obu graczy nie są poważne.
Gorzej wygląda sprawa z Maciejem Przeniosło, który nabawił się kontuzji podczas treningu przed meczem i czeka go kilka tygodni przerwy.
Tymczasem już w środę proszowianie grają w Słomnikach mecz Pucharu Polski. Będzie okazja do rewanżu za niedawną ligową porażkę 0:3. – Na pewno wystawimy na ten mecz najsilniejszą jedenastkę – zapowiada trener.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 9. Co oznacza słowo "ducka?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?