Olimpia pewnie pokonała Pagen

Grupa I

Pagen Gnojnik - olimpia wojnicz 2:5 (1:2)
Bramki: 0:1 Nowak 6, 0:2 Kusion 12, 1:2 Gemza 36, 1:3 Gałuszka 55, 2:3 Gemza 57, 2:4 Mateusz Konstanty 82 samobójcza, 2:5 Kleszcz 85.
Pagen: Lis - D. Sacha, Mateusz Konstanty, K. Sacha, W. Górak (57 Kopeć) - Gemza, T. Górak, Ulas, Orłowski, Babraj (87 Stelmach) - Rubin.
Olimpia: Stefański - Setlak, Radliński, Malisz, Lądwik - NowakI, Gałuszka, Kusion (42 Kleszcz), Oszust (87 Hawryluk) - Tadel (84 Senderak), Kamiński.
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Widzów: 30.

W zaległym meczu trzeciej kolejki, goście objęli prowadzenie już w 6 min. Po akcji lewą stroną boiska, piłka trafiła do Nowaka, który wygrał w sytuacji jeden na jednego z Lisem. Sześć minut później, bramkarz Pagenu sparował przed siebie piłkę, a ze skuteczną dobitką pospieszył Kusion. Ostatnia przed przerwą bramka padła w 36 min, gdy Gemza strzałem z kilku metrów sfinalizował dośrodkowanie z prawej strony Orłowskiego.

Druga część meczu znów rozpoczęła się po myśli przyjezdnych. W 55 min gospodarze stracili piłkę w środku boiska, a kontra Olimpii zakończyła się mocnym uderzeniem przy bliższym słupku Gałuszki. Tym razem odpowiedź Pagenu była jednak bardzo szybka i w 57 min Gemza zdobył kontaktową bramkę po centrze z prawego skrzydła. Ostatnie minuty znów przebiegały jednak pod dyktando drużyny z Wojnicza. W 82 min Mateusz Konstanty tak niefortunnie wybijał piłkę, że skierował ją do własnej bramki. Chwilę później kontra gości zakończyła się trafieniem Kleszcza z lewej strony boiska przy dalszym słupku. (sTm)

Spotkanie Olimpia Kąty - Górnik Siedlec zostało odwołane ze względu na zły stan boiska.

Prócz tego meczu do zakończenia rundy jesiennej pozostały do rozegrania następujące spotkania: Olimpia Kąty - Naprzód Sobolów i Olimpia Bucze - Olimpia Wojnicz.

Grupa II

Dąbrovia dąbrowa tarnowska - Victoria Koszyce Małe 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Chwałek 43, 1:1 M. Jarosz 54.
Dąbrovia: Płaneta - T. CielczykI Klimaj, Wnęk, Wróbel - J. Cielczyk (55 Iwaniec), Liro, Białas, Majka, BobroI (69 Konrad Mędala) - Chwałek.
Victoria: Ziółkowski - Gorzkowski (46 K. Jurczyk), BoruchIII[80], M. Jarosz (81 A. Jarosz), M. Jurczyk - Mokwa, Rybak, S. Łątka (72 Partyka), Wójcik (65 Wojcieszek) - Orlik, KubońI.
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Widzów: 30.

Zaległy pojedynek czwartej kolejki powinien zakończyć się wygraną gospodarzy, Dąbrovia zagrała jednak bardzo nieskutecznie. W 10 min po strzale z 16 metrów Chwałka, Ziółkowski wybił piłkę poza boisko. W odpowiedzi, w 16 min pomylił się uderzający z podobnej odległości Orlik. W kolejnych minutach pierwszej połowy dobrych okazji nie wykorzystali strzelający z pola karnego lub tuż spoza jego linii: Majka (29 min), Chwałek (31 min) oraz Liro (40 min). Wreszcie w 43 min Chwałek wykorzystał podanie J. Cielczyka i mając przed sobą tylko Ziółkowskiego skierował piłkę do bramki.

W 47 min Chwałek mógł podwyższyć wynik, ale bramkarza Victorii wygrał ten pojedynek. Wynik ustalony został w 54 min gdy po uderzeniu z 15 metrów piłka M. Jarosza piłka odbiła się od poprzeczki oraz od słupka i wpadła do bramki.

Dalsze minuty przyniosły festiwal niewykorzystanych okazji gospodarzy. Cztery kolejne dobre sytuacje zmarnował Chwałek, Majka z 10 metrów trafił w bramkarza, Bobro uderzył w boczną siatkę, a w doliczonym czasie gry, po strzale z 16 metrów T. Cielczyka piłka trafiła w słupek.