Spotkanie z trzecią drużyną w tabeli może okazać się dla Okocimskiego trudne. – Swój ostatni mecz Znicz przegrał ze Stalą Stalowa Wola na wyjeździe 0:3. W spotkaniu przeciwko nam piłkarze z Pruszkowa zamierzają się zrehabilitować. Sprzyjać im będzie własne boisko, na __którym rzadko gubią punkty – mówi opiekun „Piwoszy”.
Własny teren ma być atutem Znicza, ale obawy brzeszczan dotyczą jednego elementu ich taktyki. –_ Gospodarze to zespół, który bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty gry. Wykorzystuje przy tym potencjał swoich wysokich zawodników, szczególnie tych z ofensywy. Pod tym względem są jednymi z najlepszych w drugiej lidze. My jesteśmy zespołem, który w ostatnich meczach jeżeli tracił bramki, to właśnie po stałych fragmentach. Z gry goli nie były nam w stanie strzelić Legionovia, Stal czy Puszcza. Obyśmy mogli do tej listy dopisać Znicz _– dodaje Siekliński.
Na spotkanie Okocimski wybiera się praktycznie w najmocniejszym składzie. Jedynie z Michała Guji nie może skorzystać trener. Sporo może zależeć od postawy Wojciecha Wojcieszy-ńskiego, który ostatnio jest w dobrej formie. – _Liczę, że lepiej zaprezentujemy się pod względem skuteczności. Potrafimy stwarzać akcje, ale gorzej jest z ich wykończeniem _– twierdzi ofensywny pomocnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?