Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojców. Plan ochrony parku znów budzi niepokój. Mieszkańcy walczą o prawa do swoich nieruchomości w otulinie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Emocje wokół planu ochrony Ojcowskiego Parku Narodowego. Dokument jest kolejny raz wyłożony, trwają konsultacje, ciągną się kilka lat. Mieszkańcy obawiają się o swoje nieruchomości w otulinie parku, budowę domów i ogrodzeń.

Mieszkańcy pięciu gmin, których nieruchomości znajdują się w granicach Ojcowskiego Parku Narodowego, a głównie jego otuliny po raz kolejny konsultują plan ochrony parku.

- Mamy obawy, że coś zostanie przeoczone, że w nowym planie, który ma obowiązywać przez 20 lat, będą zapisy dotyczące obostrzeń w otulinie, których nie dostrzeżemy lub źle zinterpretujemy. Ustalenia z poprzedniego roku zostały zignorowane i dostaliśmy zmieniony dokument do kolejnych konsultacji - mówi jeden z mieszkańców Sąspowa, wioski w gminie Jerzmanowice-Przeginia, która leży w otulinie bezpośrednio przy granicy Ojcowskiego Parku Narodowego.

Plan ochrony parku jest opracowywany od kilku lat. Pierwsze konsultacje z początkiem 2016 roku budziły wiele kontrowersji. Mieszkańcy wysyłali do dyrekcji OPN steki uwag, wniosków. Zbulwersowały ich zakazy budowy dróg, nowych domów, ogrodzeń na własnych działkach, zakaz przekształcania terenu na budowlany, zakaz budowy altanek na działkach i polach rolnych, zakaz kopania rowów odwodnieniowych.

Wówczas powstał społeczny Komitet Protestacyjny Gminy Skała, który skupia obecnie przedstawicieli wszystkich gmin, które w jakiejś części leżą w otulinie OPN. Krzysztof Madej ze Skały, jeden z liderów tego komitetu zapowiadał walkę z absurdalnymi zapisami. Wspierał go Władysław Ziarkowski, drugi z inicjatorów powołania komitetu.

- Były dziesiątki spotkań, uzgodnień, negocjacji. Ciągnęło się to przez 2016 i 2017 rok. Mieszkańcy są już zmęczeni konsultacjami w sprawie planu ochrony parku i walką o swoją własność - dodaje Tomasz Gwizdała, przedstawiciel komitetu z gminy Jerzmanowice-Przeginia. Potwierdzają to inni członkowie komitetu i zaznaczają, że podczas poprzednich konsultacji doszli do kompromisu.

- Po zakończeniu negocjacji przygotowaliśmy protokół podpisany m.in. przez ówczesnego dyrektora Rudolfa Suchanka i jego zastępcę Józefa Partykę - przypomina Krzysztof Madej. Potem zmienił się dyrektor OPN. Szefem parku został Tomasz Gierat.

- Nie wziął pod uwagę tamtego protokołu. Przygotował swoje zmiany w planie i wszystko zaczęło się od nowa, kolejne konsultacje i analizy- mówi Madej, który z Władysławem Ziarkowskim pojechali do nowego szefa OPN.

Tomasz Gierat tłumaczy, że protokołu i uzgodnień poprzednich konsultacji nie otrzymał. Mieszkańcy, których nieruchomości leżą w otulinie parku dziwią się, że w sprawie tak ważnej sprawy dla OPN jak plan ochrony, u dyrektorów „przepadają” dokumenty.

- Jakby ta instytucja nie miała ciągłości, każdy zaczyna wszytko od nowa, po swojemu - oburza się Ziarkowski. - Dyrektor na ostatnich spotkaniach niby nas zapewniał, że w otulinie nie będzie obostrzeń, ale nikomu w parku nie wierzymy, przekonamy się, jeśli zobaczymy to na piśmie - dodaje Ziarkowski.

Ponadto wskazuje, żeby nikt nie dał się zwieść. - Jest zapis dotyczący otuliny, który wskazuje, że należy „utrzymać istniejącą rozproszoną zabudowę mieszkaniową, siedliskową i usługową tym samym umożliwiając swobodną, a więc nieograniczoną migrację dzikich gatunków zwierząt w otulinie parku, z zachowaniem odpowiedniej powierzchni biologicznie czynnej”. Co to jest jak nie ograniczenia naszej własności? - pyta. - Przecież to znaczy, że nie można stawiać nowych domów, że zabudowy nie można zagęszczać, tylko utrzymać istniejącą. A dla swobodnego przemieszczania się zwierząt nie można stawiać ogrodzeń - dodaje Ziarkowski.

Niektórzy mieszkańcy ucieszyli się, że nowy dyrektor zapowiedział rezygnację z wprowadzania do otuliny zapisów o korytarzach dla zwierząt. Ale przedstawiciele komitetu są ostrożni. - Poczekajmy na odpowiednie zapisy w tym przygotowywanym planie ochrony - przestrzega Krzysztof Madej.

Skarga w sprawie planu ochrony dla OPN trafiła do Ministerstwa Środowiska, któremu podlega park. Podczas poprzednich konsultacji, skalski komitet sprawę ingerencji OPN w własności mieszkańców skierował do Rzecznika Praw Obywatelskich i otrzymał informację, że Rzecznik zwrócił się z tym do Trybunału Konstytucyjnego.

Tymczasem w Ojcowie trwają konsultacje nowych zapisów ochrony OPN. Dyrektor Tomasz Gierat wyjaśnia że wprowadził w dokumencie korekty przede wszystkim natury prospołecznej.

- Wprowadzone zmiany zmieniły dotychczasowy charakter tego planu - z dokumentu rygorystycznego i nieakceptowalnego przez lokalne społeczeństwo dla otuliny parku, w dokument zbieżny z tymi oczekiwaniami, szczególnie w wyniku usunięcia w rozdziale VIII tych zapisów, które wzbudzały liczne kontrowersje zarówno wśród samych mieszkańców jak i przedstawicieli lokalnych pięciu gmin - informuje dyrektor.

Mieszkańcy od początku konsultacji mówili, że nie pozwolą na ingerencje w swoją własność bez rekompensat. Dyrektor parku zaznacza, że rekompensat nie przewidują regulacje prawne, a park nie dysponuje pieniędzmi na ewentualne rekompensaty i uważa, że takich potrzeb nie będzie. - Obecnie przedłożony do konsultacji społecznych projekt planu nie wprowadza żadnych obostrzeń, a więc nie ma żadnych podstaw merytorycznych do składania takich roszczeń - zaznacza szef OPN.

Ostatnio konsultacje w sprawie planu ochrony były w Sąspowie. Zainteresowanie mieszkańców nie było zbyt wielkie mimo, że otrzymali do domów informacje o spotkaniu z dyrektorem. Pytań też nie było wiele. Mieszkańcy czekają na efekt rozmów dyrektora z Komitetem Protestacyjnym Gminy Skała. Jeden z mieszkańców zapytał: Czy jeśli przed zatwierdzeniem obecnie konsultowanego planu zmieni się dyrektor OPN, to dokument znów będzie zmieniany i konsultowany na nowo? Na to jednoznacznej odpowiedzi nie ma.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Autor: Barbara Ciryt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski