Skąd nieco dziwna nazwa 612-metrowej beskidzkiej „wyspy”? - Wywodzi się od porastających ją niegdyś łopuchów. Ich miejsce zajął teraz piękny las - zaznacza wielki admirator pieszych wędrówek. Łopusze zwano też Łopuse, Patryja, a także Opuszcze.
To już dziewiąty beskidzki szczyt, z którym zmierzą się piechurzy. Wyprawa odbędzie się bez względu na pogodę. Udział w niej jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji. Wystarczy w niedzielę przyjść na miejsce zbiórki. To zaś znajduje się koło kościoła w Laskowej.
Odkrywcy beskidzkich tajemnic wyruszą tradycyjnie o godz. 9. Szlak czarny doprowadzi ich najpierw na Laskową Górę, później przyjdzie czas na Rozdziele, Łopusze Zachodnie i Łopusze Wschodnie.
Gdy już wszyscy dotrą na szczyt, odprawiona zostanie polowa msza święta. Po niej odbędą się tradycyjne konkursy m.in. wiedzy o Beskidzie Wyspowym, oczywiście z nagrodami.
Odkrywcy wyłonią ze swego grona także najmilszego, najmłodszego i najstarszego piechura. Nagrodzeni zostaną też turyści, którzy pokonali najdłuższą drogę - z Polski i zagranicy. Powrót szlakami niebieskim i zielonym do Żegociny.
Wybierając się na Łopusze Wschodnie, choć to góra niewysoka, warto pamiętać nie tylko o dobrych butach, ale także o wodzie do picia, a także chroniących przed słońcem okularach, czapkach i kapeluszach. Mogą też przydać się płaszcze przeciwdeszczowe.
W niedzielne popołudnie można również zajrzeć do Słopnic - tam bowiem trwał będzie V już Festiwal Kultury Beskidu Wyspowego „Beskidzkie rytmy i smaki”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?