Odbudowują to, co zniszczyła rwąca woda

Jako pierwsze mają być wykonane dwa mosty (w Wiśniowej przy zalewie oraz w Wierzbanowej) i trzy odcinki dróg: Lipnik - Granice na granicy Lipnika i Kobielnika, Wiśniowa - Za Rzeką oraz Lipnik - Poznachowice Dolne przez Kretówki.

Po zakończonych już przetargach wiadomo, że koszt prac wyniesie 1,1 mln zł. Różnicę między tą kwotą a wysokością przyznanej przez wojewodę (z puli na usuwanie skutków klęsk żywiołowych) promesy (880 tys. zł), pokrywa gmina z własnego budżetu.

Na odcinku przy zalewie prace już się rozpoczęły, z kolei na granicy Lipnika i Kobielnika - jak mówi wójt Wiśniowej Wiesław Stalmach - mają się rozpocząć lada moment. Przewidziany termin zakończenia prac zarówno na drogach, jak i przy mostach, to koniec listopada br.

Dwie inne szkody powstałe wskutek sierpniowej powodzi, czyli całkowicie zerwany most w Wiśniowej (Cyganówka) i uszkodzony (ale przejezdny) most w Poznachowicach Dolnych muszą zaczekać do przyszłego roku. - To konstrukcje większe i bardziej skomplikowane niż na przykład most w Wierzbanowej.

Dlatego nierealne było, żebyśmy zdążyli z przygotowaniem dla nich dokumentacji projektowej tak szybko, aby mogły zostać zrobione w tym roku - mówi Wiesława Stalmach. Wójt zwraca ponadto uwagę na to, że dla mostu na Cyganówce jest alternatywa w postaci innego, oddalonego o ok. 0,5 km. Natomiast w Wierzbanowej istniało ryzyko, że doraźnie wykonana zastępcza przeprawa nie przetrzyma zimy a wtedy dwa osiedla zostałyby odcięte.

Od sierpnia jest też problem na drodze wojewódzkiej. W samym centrum Wiśniowej jej pomyty przez Krzyworzekę odcinek jest wyłączony z ruchu, który odbywa się przez sąsiedni parking.

- Negocjujemy w tej chwili cenę z firmą Skanska. Jeżeli się dogadamy, to firma najpewniej wejdzie tam i zacznie prace od razu - mówi Roman Leśniak z Zarządu Dróg wojewódzkich w Krakowie. Prace mają się zakończyć 15 grudnia br.