MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oby Nawałka nie zrobił takich błędów jak Janas

Tomasz Biliński
Dzisiaj nasi piłkarze potrafią się wspólnie cieszyć i świętować
Dzisiaj nasi piłkarze potrafią się wspólnie cieszyć i świętować Bartek Syta
Rozmowa. Siła kadry tkwi w kolektywie - mówi były reprezentant Jacek Ziober

Konfetti po awansie na Euro 2016 już opadło. Jak Pan ocenia reprezentację Polski po kilku dniach euforii?

Wreszcie mamy drużynę z wykrystalizowanym składem i odpowiednią mentalnością. Poza tym Adam Nawałka stworzył bardzo dobrą atmosferę. Zawodnicy mu zaufali, poszli za nim, wiedząc, że w tym jest siła. Dzięki temu jest sukces, choć wszystko rodziło się w bólach. Pierwsze spotkania Nawałki różnie wyglądały. Można było mieć uzasadnione pretensje do powołań czy gry zespołu. Ale teraz trzeba przyznać selekcjonerowi, że miał rację. Swoimi decyzjami pokazał, że potrafi zrobić coś z niczego. Choćby na przykładzie Arka Milika. Modyfikacja ustawienia w trakcie gry: raz ustawienie z dwójką napastników, innym razem przesunięcie go na skrzydło. Jest się z czego cieszyć, bo mamy kręgosłup, który powinien nam służyć przez długie lata.

Awansowalibyśmy, gdyby nie Robert Lewandowski?

Nie ma co dywagować. Robert pokazał, jaka jest jego siła. Gdyby go nie było, trzeba by go było wymyślić. Niestety, drugiego takiego nie mamy i długo mieć nie będziemy.

Zbigniew Boniek powiedział, że Lewandowski pewnie dostałby Złotą Piłkę, gdyby nie był Polakiem.

Pewnie tak, Roberta stawiam na równi z Cristiano Ronaldo i Leo Messim. Spójrzmy, ile on daje drużynie narodowej.

Pojedziemy do Francji na więcej niż trzy mecze?

Gdyby turniej zaczynał się w styczniu, to tak. Ale do czerwca, w przypadku Polski, to dużo czasu. Liczę, że z tym składem, który mamy, i po meczach, które oglądaliśmy, wyjdziemy z grupy. Mam nadzieję, że Nawałka nie powtórzy błędów Pawła Janasa z 2006 roku, gdy kilku podstawowych zawodników nie pojechało na mistrzostwa świata. Przez to atmosfera w drużynie siadła. Dobry klimat w obecnym zespole jest widoczny i bardzo ważny. Przykładowo Sebastian Mila bardzo fajnie podchodzi do swoich powołań. Nie ma pretensji, że siedzi na ławce, nie burzy atmosfery w drużynie. Podejrzewam, że jest wręcz przeciwnie. Wie, jaka jest jego rola. Jest na tyle doświadczony, że wie, co robić i jaki dawać przykład młodym.

Trzeba to wypośrodkować, żeby w 23-osobowej kadrze na Euro 2016 byli jedni i drudzy, pytanie tylko, jak?

To wszystko musi być robione z logiką. Skład jest i teraz Nawałka zapewne będzie przyglądał się zawodnikom, których ma na swojej liście, a których jeszcze nie sprawdził. Zmiany, o ile będą, powinny być kosmetyczne. Wpływ na nie mogą mieć jedynie kontuzje lub słabsza forma i przekonanie, że piłkarz nie dojdzie do dobrej dyspozycji. Te zmiany mogą dotyczyć trzech, może czterech zawodników, ale nie więcej. Mamy wykrystalizowaną drużynę, tworzącą bardzo mocny kolektyw. Zburzenie tej konstrukcji byłoby największym błędem trenera, jaki można sobie wyobrazić.

Ma Pan tych trzech, czterech słabszych, których by wymienił?

W tej chwili nie. Pierwsza jedenastka jest i nie potrzebuje zmian. Poza tym nie wszyscy pokazali, na co ich stać. W ostatnich meczach do takich należał Kamil Grosicki. Może grać lepiej. Czekamy na dojście do pełnej dyspozycji Kuby Błaszczykowskiego. Mam nadzieję, że odzyska formę, jaką miał przed kontuzjami. Wtedy da wielką jakość. To jedyny polski zawodnik, który jest zarówno szybki, jak i bardzo dobry technicznie. Nie boi się i potrafi wejść w drybling z dwójką, trójką przeciwników. Z kolei defensywę mamy solidną. Kamil Glik i Grzesiek Krychowiak są świetni. Jest Piszczek, który jeśli będzie grał w klubie, to powinien odzyskać formę. Dlatego trzeba się skupić na pracy z zawodnikami, którzy są przyszłością, jak chociażby Bartek Kapustka. Powinien pojechać na Euro. Jest zdolny, przez tych kilka miesięcy okrzepnie. Jeśli dalej będzie pracował z Nawałką, będzie wiedział, o co chodzi. Bo jest przeskok między reprezentacją a klubem. Ale to zawodnik, który ma przed sobą niezłą perspektywę. Poza tym może wyłoni się jakiś rodzynek z formą i wskoczy za kogoś, kto jej mieć nie będzie.

Co jest do poprawy w grze?

Brakuje nam gry pozycyjnej, pressingiem, pomysłu na stałe fragmenty gry. W meczach towarzyskich do turnieju muszą to robić piłkarze, którzy będą przygotowywani do tej roli na mistrzostwa Europy.

Kogo powinien szukać sztab reprezentacji?

Na pewno nie mamy ofensywnego pomocnika i do czerwca takiego się nie doczekamy. Piłkarza w jakimś stopniu jak Milik i Mila, ale lepszego. Takiego, który potrafi szybko przyjąć i zagrać. Ogarniającego całe boisko, wiedzącego, co się na nim dzieje. Może kimś takim mógłby być Karol Linetty? Dostał szansę i zagrał z Irlandią przyzwoicie. I to w trudnym spotkaniu, ale dał radę. Cieszę się, bo bardzo lubię jego grę i liczę na niego. Mam nadzieję, że on pociągnie swój wózek we właściwą stronę. Ma predyspozycje.

Krzysztof Mączyński z Wisły Kraków Pana przekonuje?

Jeszcze nie. Trener ciągnie go za uszy, ale według mnie Mączyński gra na 35 procent swoich umiejętności. Gdyby nie asystował Robertowi, to w meczu z Irlandią nie byłoby go widać. A cała zasługa w tym, że w akcji bramkowej miał piłkę, należy do Linettego. Powalczył o piłkę, którą wielu zawodników puściłoby na aut. Karol ją dorwał i mądrze zagrał do Mączyńskiego. Fakt, że ten wrzucił idealnie, ale czegoś od reprezentanta kraju trzeba wymagać. Dwa ostatnie mecze miał dobre, lepsze niż wcześniej, ale to jeszcze nie jest to, co powinien pokazywać.

Nie ma Pan wrażenia, że Nawałka i z kija od szczotki zrobiłby dobrego piłkarza?

Nie, nie. Na początku szukał, powołał mnóstwo zawodników. Też miałem o to pretensje. Jak bym miał deja vu ze swoich lat, gdy za Wojciecha Łazarka mieliśmy setki reprezentantów. To mijało się z celem. Różnica u Nawałki polega na tym, że szybko przesiał ziarno. Tych, którzy najbardziej mu się spodobali zatrzymał i dawał kolejne szanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski