MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obraźliwy klient

Redakcja
Ludzie w Polsce zyskali nowe uprawnienia. Stali się klientami, więc mogą liczyć na niezwykłe traktowanie. I decyduję się napisać słowa, których postanowiłem nigdy nie używać: „Wychodzi słoma z butów”.

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Jak opisać zachowanie starszej pani, która kupując bilet na pociąg, nagle zaczyna opieprzać sprzedawcę? Nie dostała miejsca przy oknie. Już nie było wolnych miejsc przy oknie. Wydaje się, że to dość prosta informacja, jednak nie dla tej pani. Chyba miała praktykę, bo potok słów płynął i płynął.

Rozumiem, że ma prawo być rozczarowana. W tej sytuacji może oddać bilet lub się dostosować. Wolała jednak być klientem, do którego obsługa i tak musi się uśmiechać. Bo takie są standardy.

Muszę powiedzieć, że nie rozumiem tych ludzi. Po co bezinteresownie na kimś się wyżywać? Kto daje do tego prawo? Co to za przyjemność złościć się na innych? Chyba po to, by mieć świadomość, że się jest ważnym.

W naszym kraju wielu ludzi nauczyło się żyć w atmosferze agresji. W domu i w pracy. Teraz jednak w wielu miejscach należy być miłym, ale osoby z potrzebą atakowania innych wyczuły słaby punkt systemu. Jeśli klient jest ważny, to warto z nowo otrzymanej władzy korzystać.

W każdym razie – odkryłem w sobie nową misję. Wtedy zwróciłem tej pani uwagę, że nie powinna krzyczeć na bezbronną panią w jej wieku, która akurat ją obsługiwała. Wtedy agresja przeniosła się na mnie. Ja jednak jestem szkolony w tym, jak reagować na agresję. Więc, pokrzykując, starsza pani odchodziła ze świadomością, że przegrała, ale się zemści. Oczywiście na następnej osobie z obsługi.

W każdym razie w Stowarzyszeniu WIOSNA mamy zasadę, że ludzi chamskich i agresywnych nie obsługujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski