Obrażeni 2014

Jak wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia lekarze deficytowych specjalizacji zarabiają krocie i to bynajmniej nie w prywatnych gabinetach, ale w szpitalach finansowanych przez NFZ. Np. wzięty anestezjolog miesięcznie może zarobić 14 – 20 tys. zł, a chirurg naczyniowy ok. 30 tys., lecz i tak niektóre szpitale bezskutecznie ich poszukują. Przyczyna jest prosta. MZ przez lata oszczędzało (i dalej oszczędza) na finansowaniu kształcenia nowych specjalistów. W efekcie na tych, którzy są, wydajemy majątek, a i tak kolejki do nich rosną. Ciekawe, czy minister zrozumie wnioski płynące z własnego raportu.

Wtorek

W Rudzie Śląskiej będą walczyć z wszechobecnymi psimi odchodami. Zanim zostaną usunięte, w ramach akcji uświadamiającej młodzież szkolna w miejskim parku oznaczy zanieczyszczone miejsca chorągiewkami z napisem „kupa wstydu”. Super, ale tak na marginesie mam spostrzeżenie. Kilka lat temu, bodaj Kuba Wojewódzki, propagował happening oznaczania psich „kup wstydu” biało-czerwonymi chorągiewkami. Happening wywołał burzę. Wojewódzkiego oskarżono o brukanie narodowych symboli, a niesymboliczne kupy na bruku… zostały.

Środa

Trwają przygotowania do Kongresu Lewicy Polskiej. Oleksy obraził się na Millera, że ten zaprosił Wałęsę. Kwaśniewski podobno powiedział, że nie przyjdzie, jeśli nie zostanie zaproszony Palikot, na którego obrażony jest Miller. Jeżeli jednak Palikot przyjdzie, to wtedy nie przyjdą obrażone na niego członkinie Kongresu Kobiet. Natomiast na pewno nie przyjdzie przewodniczący „Solidarności”, bo obraził się z powodu zaproszenia Jaruzelskiego. Mam dla przyszłej cudem zjednoczonej lewicy propozycję nazwy: Obrażeni 2014.

Czwartek

10 kwietnia. Największym newsem dnia okazał się… brak newsa zapowiadanego dzień wcześniej przez Antoniego Macierewicza. W Kielcach obiecał, że w rocznicę poda szczegóły na temat trzech osób, które według nieujawnionych źródeł miały przeżyć smoleńską katastrofę. Głównie dzięki posłowi wiemy, że rząd z Komoruskim ukrywa smoleńską prawdę. Teraz do ukrywających prawdę dołączył sam Antoni „Antonow” Macierewicz. Jak tu dojść prawdy Panie Prezesie? Hańba!

Piątek

Nagrodę tygodnia otrzymuje NFZ. Gdy NIK odkrył, że z powodu ograniczonych środków na administrację fundusz może skontrolować przeciętną przychodnię jedynie raz na 24 lata, ten zareagował… postanowieniem likwidacji wewnętrznego przepisu będącego samozobowiązaniem do przeprowadzania takich kontroli przynajmniej raz na 5 lat.

No to miłego weekendu.