Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Objęcie władzy to nie mój cel

Redakcja
Fot. Rafał Masłow
Fot. Rafał Masłow
ROZMOWA. PAWEŁ KUKIZ o rozstaniu z grupą Piersi i spekulacjach - niektórych mediów - że chce kandydować na prezydenta

Fot. Rafał Masłow

- Po blisko trzydziestu latach rozstałeś się z Piersiami. Niewiarygodne!

- Decyzja ta nie pojawiła się z dnia na dzień. Podjąłem ją już dawno. Działaliśmy jednak cały ubiegły rok siłą rozpędu. Ale mówiłem już na koncertach, że opuszczę niebawem zespół, i wskazałem nowego lidera - Małego.

- Co Cię właściwie skłoniło do tego kroku?

- W nasze działania wkradła się rutyna. Straciłem radość ze wspólnego grania. Zaczęliśmy się powtarzać. To oczywiście nieuniknione, jeśli zespół działa prawie trzydzieści lat, ale było już dla mnie tego trochę za dużo. Może po prostu się starzeję?

- Zrobiła się z tego jednak niezła afera...

- Ludzie zmieniają samochody i nikt nie robi z tego problemu. Ważne jest nie to, czym kto jeździ, tylko jak jeździ. Naturalnie, widziałem już artykuły, w których insynuuje się, że "Kukiz po 28 latach kariery muzyka chce zostać prezydentem". A to oczywiście nieprawda...

- ... bo nie rezygnujesz z muzyki?

- Oczywiście, że nie! Mam już napisane wszystkie teksty na nową płytę z Jankiem Borysewiczem, która ukaże się za mniej więcej dwa miesiące. Mało tego - jest już nagrana kolejna płyta Piersi. Ale doszedłem do wniosku, że za dużo na niej krzyku - dlatego odłożyłem ją na półkę. Będę nadał grał koncerty z materiałem, który zrealizowałem we wszystkich swoich dotychczasowych projektach, włącznie z piosenkami z mojego ubiegłorocznego albumu solowego, "Siła i honor", który niedawno zyskał status Złotej Płyty.

- Działasz jednak w ruchu Zmielonych.

- To nie jest działalność polityczna, tylko społeczna. Ta pierwsza zmierza bowiem do objęcia lub partycypowania we władzy. A to nie mój cel. Gdybym chciał być posłem lub senatorem, już dawno mógłbym to uczynić, bo przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi dwie partie proponowały mi miejsce na listach. Tymczasem ja dążę do oddania demokracji w ręce przyzwoitych ludzi. Bo przy obecnej ordynacji wyborczej nie mają oni szans zaistnienia.

- Jaki jest zatem cel ruchu Zmielonych?

- Dążę do skonsolidowania sił, które doprowadzą do zmiany systemu politycznego w Polsce na bardziej sprawiedliwy. Dzięki jednomandatowym okręgom wyborczym do władzy dojdą eksperci w swych dziedzinach - ekonomiści, prawnicy, lekarze. Często powtarza się zarzut, że to utoruje drogę do Sejmu samym celebrytom. A to nieprawda - tak nie stało się ani w Anglii, ani w Stanach Zjednoczonych, gdzie funkcjonują takie właśnie ordynacje.

- Podobno planujesz nagranie płyty-cegiełki na rzecz Zmielonych.

- To kolejne przekłamanie. Mam już czternaście piosenek różnych zespołów, które funkcjonują w drugim obiegu, ponieważ śpiewają o czymś ważnym, przez co główne media nie chcą ich prezentować. Żyjemy w czasach, kiedy dziki kapitalizm wymusza na rozgłośniach radiowych i stacjach telewizyjnych, aby nadawana przez nie muzyka była na tyle miałka, by nie odwracać uwagi od reklam. To będzie płyta-cegiełka, która pomoże zebrać fundusze na działanie Zmielonych.
- Pierwszy billboard Zmielonych pojawił się kilka dni temu w Krakowie...

- ... bo to najprężniej działający ośrodek ruchu w całej Polsce. A wszystko dzięki Pawłowi Kopko, który jest autentycznym pozytywistą. Organizuje ciekawe spotkania, choćby ostatnio w Piwnicy pod Baranami, jest rzetelny i samodzielny, nie zamęcza mnie telefonami, wszystko wymyśla sam. Mam do niego ogromny szacunek. To właśnie prawdziwy obywatel - potrafi myśleć i działać samodzielnie, nie potrzebuje wodza, który mu mówi, co ma robić. Jego akcje to miód na moje serce.

Paweł Kukiz wystąpi dzisiaj o godz. 19 w klubie Rotunda podczas koncertu "Wspomnij Ziutka".

Rozmawiał Paweł Gzyl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski