MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obcy z Ameryki Północnej

Grzegorz Tabasz
Widok płynącego żółwia w pierwszej chwili potraktowałem jako złudzenie optyczne. Potem zobaczyłem wyrazistą skorupę i głowę sterczącą niczym peryskop łodzi podwodnej.

Oczyma duszy już widziałem sensacyjne odkrycie żółwia błotnego w Beskidach, gdyby nie czerwona plama na głowie zwierza. Żółw czerwonolicy, niestety. Niestety, gdyż po pierwsze, nie był to arcyrzadki żółw błotny, a po drugie – intruz. Obcy, z Ameryki Północnej.

Drogę gada do górskiego mokradła wyobraziłem sobie bez kłopotu. Wpierw mały żółwik kupiony za grosze w sklepie zoologicznym. Potem wielka radość młodocianego właściciela. Pupil rósł w oczach, gdyż jest to gatunek „łatwy w obsłudze”. I praktycznie niezniszczalny.

Ma jedną wadę: im większy, tym bardziej brudzi wodę. Gdy smrodek staje się wyczuwalny w całym domu, a dzieciak straci chęci do opieki, rodzina podejmuje decyzję o podarowaniu zwierzakowi wolności. W ten sposób amerykańskie żółwie opanowały już sporą część Europy. Inkryminowany żółw został zatrzymany. Na razie znalazłem mu lokum. Na razie, bo już pytają o dezodorant dla gada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski