MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obchody 75. rocznicy śmierci gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Na Cmentarzu Rakowickim przy grobie najsławniejszego kawalerzysty II Rzeczypospolitej - generała Bolesława Wieniawy-Dłogoszowskiego, w kwaterze legionowej odbyły się uroczystości z okazji 75. rocznicy jego tragicznej śmierci.

W obchodach wzięli udział m.in. Wojewody Małopolski Piotr Ćwik, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i Jan Józef Kasprzyk, pełniący obowiązki szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Autor: Marzena Rogozik

- Był jednym z najodważniejszych, najwspanialszych, najdzielniejszych żołnierzy Wojska Polskiego, ale też człowiekiem całkowicie nietuzinkowym. Poeta, literat, kawalerzysta, ale również dyplomata. Człowiek, o którym anegdoty powstawały już za życia. Przepojony od samego początku patosem służby dla Rzeczpospolitej i drugiego człowieka - tak mówił o zmarłym 75 lat temu generale Bolesławie Wieniawie-Długoszowskim Jan Józef Kasprzyk, pełniący obowiązki szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Po raz pierwszy od sprowadzenia prochów generała z Nowego Jorku w 1990 roku, kiedy z honorami wojskowymi pochowano go w kwaterze legionowej na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, uroczystości odbywały się na taką skalę - z udziałem Wojska Polskiego i Pułku Ochrony, który nosi jego imię.

Zgromadzeni na Cmentarzu Rakowickim podczas uroczystości mieli chwilę na refleksję nad przeszłością Polaków, ale i życiem i spuścizną gen. Wieniawy-Długoszowskiego.

Jan Józef Kasprzyk przypomniał słowa generała, które był testamentem dla kawalerzystów, ale które nie straciły na aktualności i mogą być też testamentem dla współczesnych Polaków. - On porównywał dyplomatę do kawalerzysty. Mówił, że dyplomata może popełniać świństwa, ale nigdy głupstw. Natomiast kawalerzysta, tak jak każdy z nas może popełniać głupstwa, ale nigdy świństw. To jest jego testament dla nas - podkreślał minister i dodał, że generał Wieniawa-Długoszowski był człowiekiem z krwi i kości, który może być dziś dla młodych ludzi doskonałym autorytetem. - Takiego patriotyzmu, jaki on prezentował trzeba uczyć młodych ludzi. Patriotyzmu, który jest radosną formą przeżywania niepodległości - podsumował Jan Józef Kasprzyk.

Generał dywizji Bolesław Wieniawa-Długoszowski był żołnierzem pierwszej kompanii kadrowej, ale również adiutantem marszałka Józefa Piłsudskiego. Ten powierzał mu najtrudniejsze misje dyplomatyczne i polityczne, bo darzył go ogromnym zaufaniem. Generał Wieniawa-Długoszowski za zasługi w walce o odzyskanie niepodległości został odznaczony m.in. Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy, Krzyżem Komandorskim i czterokrotnie Krzyżem Walecznych. 1 lipca 1942 roku w Nowym Jorku popełnił samobójstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski