O zmartwychwstaniu i ostrych podziałach

Podczas homilii metropolita mówił m.in. o Piotrze, uczniu Chrystusa. Uwierzył on w zmartwychwstanie dopiero, gdy zobaczył Jezusa po wyjściu z grobu. To spotkanie uświadomiło mu dwie rzeczy. Po pierwsze to, że przyszedł czas na otarcie łez po tym, jak zdradził Chrystusa. A po drugie - jak bardzo zasłużył sobie na potępienie.

- Całe nasze dalsze chrześcijańskie życie, życie na mocy chrztu świętego, wszczepione w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, musi być jednym wielkim zasługiwaniem na Boże błogosławieństwo - mówił abp Marek Jędraszewski. Nie było w homilii politycznych odwołań, z których słynie obecny krakowski, a były łódzki metropolita.

Mocniejsze słowa do Polaków skierował w Wielką Sobotę, w telewizyjnym orędziu, krakowski arcybiskup senior kard. Stanisław Dziwisz. - Nieszczęściem naszego kraju są ostre podziały partyjne, nie mające wiele wspólnego z mądrą demokracją i polityką. Utrzymujące się napięcia i konflikty, wzajemne podejrzenia i oskarżenia prowadzą do marnowania energii, do zamykania się w swoich środowiskach, a także do niechęci wobec innych, mówiących innymi językami, mających inny odcień skóry, szukających naszej pomocy. A przecież chrześcijaństwo jest religią miłości, braterstwa i solidarności - podkreślił.

Przywołując historię Kaina i Abla hierarcha przestrzegał przed skutkami odsunięcia się człowieka od Boga. - Całe dzieje świata zostały naznaczone napięciami, podziałami, konfliktami i przemocą, i to zarówno w obrębie najmniejszej, podstawowej ludzkiej wspólnoty, jaką jest rodzina, jak i w szerszej przestrzeni, obejmującej wszystkich ludzi, wszystkie środowiska, społeczeństwa i narody - stwierdził.

O to, żebyśmy potrafili „zmartwychwstawać do nowego życia z obojętności, braku miłości, niepotrzebnych podziałów, a także czasem z nienawiści” modlił się także w niedzielę metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

WIDEO: Jak pozbyć się resztek po świętach?

Autor: Kocham Gotować, x-news