Jednak to chore nerki i toksyny, które z tego powodu kumulują się w organizmie, zniszczą przez lata inne narządy. Co roku ok. 6000 Polaków, aby ratować życie, musi rozpocząć stałe leczenie dializami. Połowa z nich dopiero wtedy, gdy ich nerki całkowicie przestają działać, dowiaduje się o swojej chorobie. Najbardziej narażone na przewlekłą chorobę nerek (PChN) są osoby po 65. roku życia, z cukrzycą i nadciśnieniem.
- Cztery miliony Polaków cierpi na przewlekłą chorobę nerek, która może doprowadzić do ich skrajnej niewydolności - mówi prof. dr hab. n. med. Marek Kuźniewski, zastępca ordynatora Oddziału Klinicznego Nefrologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. - Większość z nich o tym nie wie, gdyż nie bada się regularnie. Nerki bolą, kiedy jest ostry stan zapalny. Jeśli jednak choroba przejdzie w __fazę przewlekłą, chory nawet nie wie, że ona nadal postępuje.
Aby wcześnie wykryć wszelkie nieprawidłowości nerek, należy regularnie (najlepiej raz w roku) wykonywać badanie ogólne moczu i oznaczać stężenie kreatyniny w surowicy krwi.
- Badanie ogólne moczu to koszt zaledwie kilku złotych - komentuje prof. Kuźniewski. - Jeśli analiza wykaże białkomocz lub krwiomocz, konieczne jest skierowanie pacjenta do lekarza nefrologa. Jednak samo oznaczenie stężenia kreatyniny we krwi nie wystarczy. Może się zdarzyć, że kreatynina pozostaje w normie, ale miąższ nerek jest uszkodzony. Należy więc także oznaczyć wielkość przesączania kłębuszkowego, czyli GFR. Zmniejszenie przesączania kłębuszkowego poniżej 60 mililitrów na minutę wskazuje na upośledzenie czynności nerek.
GFR oblicza się z odpowiednich wzorów na podstawie wyniku stężenia kreatyniny w surowicy krwi, uwzględniając masę ciała, wiek i płeć. Prawidłowe GFR wynosi powyżej 90 mililitrów na minutę, u młodych ludzi nawet powyżej 120. Jednak starzejemy się i starzeją się nasze nerki. Wraz z upływem lat filtracja kłębuszkowa spada od 0,5 nawet do 4,5 mililitrów na minutę i jeśli u osoby starszej wynosi powyżej 60 mililitrów, uznaje się to za prawidłowość.
Co możemy zrobić, aby uniknąć najgorszych scenariuszy?
- Działania zapobiegawcze to przede wszystkim codzienna aktywność fizyczna, chroniąca przed __nadciśnieniem, które niszczy nerki - wyjaśnia prof. Marek Kuźniewski. - Jeśli ciśnienie tętnicze jest za wysokie, musi być leczone. Należy także kontrolować poziom cukru we krwi, utrzymywać prawidłową wagę. Najbardziej wskazana jest dieta śródziemnomorska, ponadto ograniczenie soli i alkoholu. Pijmy około 2 litrów płynów w ciągu doby, ale równomiernie, co 3-4 godziny np. szklankę wody. Nie palmy tytoniu, wywiera katastrofalny wpływ na cały organizm, nie tylko na nerki. I nie nadużywajmy leków, także tych bez recepty. Popularne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne mogą niszczyć nerki. Jeśli musimy zażyć tego typu lek, popijmy go szklaną wody, aby jak najmniejsze jego stężenie było w rdzeniu nerki. Niesteroidowe leki przeciwzapalne są niebe_z_pieczne dla chorych, których nerki są już uszkodzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?