MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sprzęt pomoże operować chore serca

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Dzięki nowemu urządzeniu krew, którą mali pacjenci tracą podczas operacji serc, z powrotem trafi do ich żył
Dzięki nowemu urządzeniu krew, którą mali pacjenci tracą podczas operacji serc, z powrotem trafi do ich żył fot. Michał Czeluśniak
Zdrowie. Pacjenci oddziału kardiochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu podczas operacji będą mogli zostać poddani autotransfuzji krwi.

Nowoczesne urządzenie umożliwiające przetoczenie małemu choremu jego własnej krwi trafiło na prokocimski oddział dzięki funduszom zebranym podczas 13. Krakowskiego Półmaratonu Marzanny. W tym roku po raz pierwszy w historii sportowej rywalizacji towarzyszył również cel charytatywny. Dzięki uczestnikom biegu na konto Fundacji Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej Schola Cordis trafiło prawie 200 tys. zł.

Znaczna część tej kwoty została wykorzystana właśnie na zakup maszyny umożliwiającej autotransfuzję. To jedyne tego rodzaju urządzenie w Polsce, stworzone specjalne z myślą o małych pacjentach.

- Umożliwia ono pracę z każdą ilością krwi, może być więc stosowane nawet w przypadku najmniejszych dzieci. Skorzystał już z niego 16-letni pacjent, który dzięki maszynie nie dostał w zasadzie ani mililitra obcej krwi - mówi prof. dr hab. Janusz Skalski, kierownik Oddziału Kardiochirurgii i Intensywnej Opieki Kardiochirurgicznej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu.

Nowoczesny sprzęt odwirowuje krew chorego, oczyszcza ją, odpowiednio uzdatnia i zagęszcza. Wykorzystywany jest we wstępnej fazie operacji kardiochirurgicznych, przy zamykaniu klatki piersiowej i w przypadku ewentualnych krwawień po zabiegu.

Życiodajny płyn jest zasysany do maszyny i po odpowiednim przygotowaniu ponownie podawany pacjentowi.

Autotransfuzja jest metodą zdecydowanie bardziej korzystną dla chorego niż przyjmowanie krwi od dawcy. Nie wiąże się bowiem z ryzykiem powikłań czy zakażeń.

Co istotne, umożliwia przetoczenie również w przypadku dzieci, które obcej krwi nie mogą przyjąć ze względów światopoglądowych.

Jest także bardzo korzystna finansowo. - Koszt użycia urządzenia do jednej operacji to ok. 500 zł, tyle co jedna jednostka obcej krwi, a tej zużywamy zazwyczaj 8-10 - wylicza prof. Skalski.

Oprócz sprzętu do transfuzji dzięki pieniądzom zebranym podczas 13. Krakowskiego Półmaratonu Marzanny na prokocimski oddział trafiły także nowe łóżeczka i lampa operacyjna. Fundacja planuje jeszcze zakup monitora transportowego umożliwiającego kontrolowanie funkcji życiowych w czasie transportu z bloku operacyjnego na oddział oraz zewnętrznych stymulatorów serca, służących do regulacji jego rytmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski