MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Noworodek zostawiony w oknie życia w Mikołowie. Służby są w trakcie ustalania szczegółów

Ignacy Krzemiński
Ignacy Krzemiński
Dalsze losy noworodka z mikołowskiego okna życia
Dalsze losy noworodka z mikołowskiego okna życia Łukasz Kaczanowski/Polska Press
We wtorek 30 kwietnia w mikołowskim oknie życia zostawiono noworodka. Obecnie trwają czynności służb sprawdzające, czy dziecko nie zostało porwane i czy nie zostało dostarczone pod przymusem. - Nie szukamy matki, bowiem zgodnie z ideą okna życia matce nie grozi żadna odpowiedzialność prawna – podkreśla st. sierż. Izabela Kempka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.

Spis treści

Dalsze losy noworodka zostawionego w oknie życia w Mikołowie

Jak wcześniej pisaliśmy, we wtorek 30 kwietnia w Mikołowie zostawiono noworodka w oknie życia przy Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Borowej Wsi.

Po otwarciu Okna Życia dzwonkiem została poinformowana portiernia, w której zawsze ktoś czuwa całą dobę. Została przekazana informacja do pielęgniarek, dziewczynka została przeniesiona do gabinetu pielęgniarskiego. Jednocześnie wykonany został telefon pod 112.

- Do dziewczynki znalezionej 30 kwietnia karetka przyjechała w ciągu 10 minut. Lekarz sprawdził, że wszystko jest w porządku z dzieckiem, jest silne, zdrowe, uśmiechnięte. Następnie zabrane zostało do szpitala do Ligoty, następnie do szpitala w Mikołowie - powiedział dyrektor Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Borowej Wsi Dariusz Latos.

- 30 kwietnia po godzinie 14.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w oknie życia w dzielnicy Borowa Wieś pojawiło się dzieciątko. Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa dziecku. Sprawdzamy, czy nie doszło do przestępstwa. Trzeba zaznaczyć, że nie szukamy matki, bowiem zgodnie z ideą okna życia matce nie grozi żadna odpowiedzialność prawna. Musimy zweryfikować czy dziecko nie zostało porwane, czy osoba dostarczająca dziecko nie działała pod wpływem przymusu – podkreśla st. sierż. Izabela Kempka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.

Jak dodaje, dziewczynka, na tamten moment mająca kilkanaście godzin, była w dobrym stanie, zaopiekowana, ubrana stosownie do pory roku i pogody.

- Dziecko zostało pozostawione ze wzruszającą karteczką, z której wynikało, że była to najtrudniejsza decyzja w życiu matki, ale jedyna, jaką mogła podjąć na tamten moment - przekazuje st. sierż. Izabela Kempka.

Mikołowskie Okno Życia funkcjonuje od 2012 roku, dziewczynka znaleziona 30 kwietnia była jak dotąd drugim dzieckiem do niego przyniesionym.

Dyrektor Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych w następujących słowach wspomina moment powstania mikołowskiego Okna Życia.
- Jest to nietypowe okno i niewiele firm chce się podjąć jego wykonania, ponieważ klamka jest od zewnątrz. Firma w Mikołowie, która zdecydowała się wykonać to wyjątkowe zlecenie, koszty wzięła na siebie. Okno znajduje się w zakrystii, wewnątrz znajduje się materacyk, kocyk i pluszaki. Przy okazji święcenia okna życia arcybiskup Wiktor Skworc życzył, aby w tych osobach było tyle siły i odwagi, żeby nie porzucać dziecka bez opieki, tylko przynieść je właśnie do okna życia - powiedział Dariusz Latos.

Okna życia - jak działa?

Okno życia to miejsce, do którego jest dostęp z zewnątrz, jak i z pomieszczenia w środku. Podchodząc z zewnątrz, wygląda jak tradycyjne okno. Po otwarciu jest to miejsce przygotowane tak, aby dziecko mogło tam w niedługim czasie leżeć. W tym momencie włącza się alarm, który wymaga każdorazowej reakcji. Zawsze w pobliżu jest osoba dyżurująca gotowa przeprowadzić działania zgodne z procedurą.

Pozostawienie dziecka w Oknie Życia nie jest to porzuceniem dziecka ani narażaniem dziecka na niebezpieczeństwo. Miejsce i procedura są przystosowane, tak aby dziecko w bezpieczny sposób zostało przekazane w odpowiednie ręce.

- Są ogólnie przyjęte standardy okna życia, ale procedury mogą się nieznacznie różnić w danej placówce. W Domu Matki i Dziecka Caritas w Bielsku-Białej najważniejsze jest zadbanie o zdrowie dziecka, sprawdzenia jego podstawowych funkcji życiowych, w razie konieczności udzieleniu pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwanie pogotowia ratunkowego. Opiekujemy się dzieckiem w podstawowym zakresie, nie wiedząc, w jakim jest stanie, na wszelki wypadek nie podjemy mleka, które mogłoby mu zaszkodzić, jeśli by się okazało, że dziecko ma obrażenia wewnętrzne. Pogotowie ratunkowe bardzo szybko stara się dotrzeć i przejmuje opiekę nad dzieckiem. Wykonuje podstawowe badania i sprawdza jego stan - opowiada siostra Blanka Stawniczy.

Tego samego dnia zostaje przekazane informacja do wydziału rodzinnego sądu rejonowego o tym, że taka sytuacja miała miejsce z podaniem tych najważniejszych informacji,
sąd odpowiada za to, żeby dziecku nadać tożsamość i skierować je do ośrodka adopcyjnego pod kątem wyznaczenia rodziny adopcyjnej.

- Sędzia nadaje tożsamość imię i nazwisko dziecku, może uwzględnić prośbę rodziców w tej kwestii. Należy jednak pamiętać, że rodzina adopcyjna może zmienić imię dziecka. Sąd nadaje tożsamość i zwraca się o wyrobienie numeru PESEL. Taka procedura potrafi być przeprowadzona z dnia na dzień, dokumenty te trafiają bezpośrednio do sędziego i te sprawy od razu są podejmowane. Ośrodek adopcyjny jest natychmiast informowany, że dane dziecko będzie gotowe do procesu adopcyjnego. Z naszych doświadczeń dzieci, które trafiały do okna życia, były przekazywane do rodzin adopcyjnych w bardzo krótkim czasie. Nie ma mowy o tym, żeby dzieci te tkwiły w nieuregulowanej sytuacji prawnej. Jeżeli nie dochodzi do sytuacji wymagających dalszych postępowań np. związanymi ze zgłoszeniem się rodzica, to taka procedura trwa do kilku tygodni - dodaje siostra Blanka Stawniczy.

Co w sytuacji, gdy rodzice biologiczni będą chcieli odzyskać dziecko?

Przekazanie dziecka do okna życia odbywa się w sposób anonimowy, dlatego weryfikacja tożsamości rodzica musi zostać zweryfikowana.

Z punktu widzenia prawa matka lub opiekun, który zrzeka się praw do dziecka, może w ciągu 6. tygodni zmienić tę decyzję. Jeżeli zgłosiłaby się osoba twierdząca, że jest rodzicem przekazanego dziecka, to w takiej sytuacji muszą zostać podjęte badania genetyczne, potwierdzające czy ta osoba jest faktycznie rodzicem dziecka - informuje siostra Blanka Stawniczy.

Okno Życia przy Domu Życia i Nadziei im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Częstochowie

Okno Życia, które istnieje od 2008 roku, do dnia dzisiejszego trafiła tam szóstka dzieci. Ostatnia dwójka dzieci w 2022 roku.

- Były to starsze dziewczynki jedna miała ponad rok a druga 6-7 miesięcy. Finał sprawy był taki, że w obu przypadkach dzieci wróciły do swoich rodziców biologicznych. Przy jednej dziewczynce zostały pozostawione jej dane, po drugą anonimowo zadzwonili rodzice żeby ją odzyskać. Dzieci trafiają w stanie bardzo dobrym, zaopiekowane, mają przy sobie potrzebne rzeczy, ubranka do przebrania - powiedziała Siostra Barbara Kaczmarczyk

Okno Życia u Sióstr Św. Jadwigi w Katowicach

Istnieje od 2011 roku w Bogucicach przy Zgromadzeniu Sióstr Św. Jadwigi.

U nas okno życia istnieje od 13 lat i trafiło do niego 13 dzieci. W ciągu ostatniego półrocza była to trójka dzieci. Najczęściej są to dzieci kilkugodzinne lub kilkudniowe, łatwo to określić np. po świeżej pępowinie, dziecko jest z ciemieniuchą, często niedomyte.
Dzieci trafiają w stanie bardzo różnym, nie zdarzyło się dziecko z żadnymi obrażeniami, czy posiniaczone, widocznymi śladami przemocy. Najczęściej są to dzieci przywiezione w kilka godzin od momentu narodzenia. Bywają lepiej bądź gorzej zaopatrzone w ubrania, czasami są jedynie zawinięte w kocyk lub pled. Należy pamiętać, że Okno Życia nie jest miejscem, gdzie zagrożone jest życie i zdrowie dziecka. W momencie otwarcia okna życia wiemy, że coś się dzieje. Jesteśmy na miejscu przy samym oknie do pół minuty, maksimum do minuty. Nie ma reguły czy dzieje się to za dnia, czy w nocy. Niektórzy, aby poczuć się bardziej bezpiecznie i anonimowo mogą czekać na porę nocną. Niektórzy, żeby nie nawiązywać więzi robią to od razu - mówi siostra Agnieszka Kowalska.

Niestety, wciąż zdarzają się przypadki pozostawienia niemowląt w przypadkowych miejscach, gdzie grozi im śmierć z wychłodzenia. Okna stanowią alternatywę dla porzucenia bez opieki nowo narodzonego dziecka. Nie zastępują jednak szpitali, w których matka ma możliwość po urodzeniu zrzec się praw rodzicielskich.

Pierwsze okno życia w Polsce zostało otwarte 19 marca 2006 w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 39 u sióstr nazaretanek. Miejsce zostało oznaczone herbem Jana Pawła II oraz logiem Caritas. Tym podobne miejsca prowadzone są najczęściej przez szpitale, zakony bądź domy samotnej matki. Caritas Polska prowadzi 61 okien życia w całej Polsce.

Lista okien życia w województwie śląskim

BIELSKO-BIAŁA
Diecezjalny Dom Matki i Dziecka
ul. Ks. Brzóski 3A

CZĘSTOCHOWA
Dom Życia i Nadziei im. bł. Edmunda Bojanowskiego
ul. św. Kazimierza 1

GLIWICE
Klasztor Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza
Zygmunta Starego 19

JAWORZNO
ul. Jaworznicka 35
Przychodnia PRO-FAMILIA-MED

JASTRZĘBIE – ZDRÓJ (DIEC. KATOWICKA)
aleja Jana Pawła II 7

KATOWICE -BOGUCICE
Siostry Św. Jadwigi
ul. Leopolda 1

KATOWICE – BOROWA WIEŚ
Ośrodek Miłosierdzie Boże
ul. Gliwicka 366

KATOWICE – LIGOTA
Klinika Epione
ul. Piotrowicka 68

PIEKARY ŚLĄSKIE (DIEC. KATOWICKA)
Siostry Boromeuszki
ul. Przyjaźni 229
Dąbrówka Wielka

SOSNOWIEC
Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus
ul. Kierocińskiej 25

WIELUŃ (DIEC. CZĘSTOCHOWSKA)
Siostry Opieki Społecznej św. Antoniego
ul. Szkolna 4

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera