Nowe Brzesko. Strażnik skontroluje nie tylko czystość

WIDEO: Krótki wywiad

Powodów zatrudnienia strażnika jest kilka. Są związane m. in. z szeroko rozumianą ochroną środowiska. Osoba taka mogłaby kontrolować, czy właściciele posesji posiadają szczelne szamba i regularnie je opróżniają. Czy utrzymują czystość na posesjach, nie spalają odpadów w piecach itp. Odrębnym tematem są występujące na terenie gminy dzikie wysypiska śmieci. - Tego typu kontrole są obowiązkiem gminy i coraz częściej otrzymujemy od różnych instytucji zapytania o to, ile ich przeprowadziliśmy. Dlatego uznaliśmy, że powołanie strażnika jest konieczne - tłumaczy sekretarz gminy Iwona Latowska.

Druga grupa problemów związanych jest z bezpieczeństwem. Rolą strażnika mogłoby być np. uregulowanie nieuporządkowanej kwestii parkowania na nowobrzeskim rynku itp. Miałby też sprawować nadzór nad mieniem gminnym. O tym, że jest taka potrzeba świadczą choćby wydarzenia z ostatnich tygodni, gdy doszło do uszkodzenia (pomalowania) wiat przystankowych. Mieszkańcy i radni zgłaszają też przypadki notorycznego podorywania poboczy, czy brak dbałości o przepusty pod wjazdami.

Strażnik gminny w Nowym Brzesku to nie nowość. Już w 2004 roku taka osoba pracowała na tym terenie w ramach Związku Międzygminnego Składowisko Odpadów Żębocin. Dziesięć lat później etat został przeniesiony do struktur Urzędu Gminy i Miasta, ale tylko formalnie. Jednym z wymogów zatrudnienia takiej osoby jest wystąpienie o opinię do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, a takiej nie było. - Dlatego, choć teoretycznie mamy etat strażnika, musieliśmy podjąć w tej sprawie nową uchwałę – wyjaśnia Iwona Latowska.

Uchwała w sprawie powołania straży gminnej zapadła jednogłośnie. Strażnik zostanie wyłoniony w drodze konkursu ogłoszonego przez Urząd Gminy i Miasta.