Nowe Brzesko. Możliwa zmiana proponowanej lokalizacji nowego mostu w rejonie Nowego Brzeska

FLESZ - LOT wznawia połączenia krajowe

- To spadło na nas nagle. O wszystkim dowiedzieliśmy kilka dni temu i jesteśmy ogromnie zaskoczeni – mówi Krzysztof Wołoszyn, mieszkaniec Nowego Brzeska. Zgodnie z ostatnimi informacjami, droga dojazdowa do mostu może zostać poprowadzona w sąsiedztwie posesji leżących w rejonie ulicy Nękanowice. Do tej pory mieszkańcy żyli w przekonaniu, że Zarząd Dróg Wojewódzkich jest nastawiony, by nowy most powstał w Hebdowie. Takie informacje zostały przekazane w kwietniu ubiegłego roku, podczas spotkania w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i Promocji z udziałem przedstawicieli inwestora, firmy projektowej, samorządowców i mieszkańców.

Uczestnicy zebrania usłyszeli wówczas, że spośród trzech rozważanych koncepcji najkorzystniejsza jest ta hebdowska (tzw. wariant preferowany). Dwie pozostałe lokalizacje to Sierosławice i rejon nowobrzeskiej ulicy Nękanowice. Jeszcze w marcu, podczas spotkania z wicemarszałkiem województwa Łukaszem Smółką w Proszowicach, burmistrz Krzysztof Madejski – od początku optujący za budową mostu w Hebdowie - dowodził, że wariant hebdowski jest najlepszy, gdyż przyspieszy planowaną budowę obwodnicy Nowego Brzeska. - Tylko w tym wariancie oba te zadania można ze sobą powiązać – przekonywał.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu odbyła się telekonferencja udziałem przedstawicieli inwestora, firmy projektowej oraz przedstawicieli zainteresowanych samorządów. Padły na niej informacje o możliwej zmianie koncepcji lokalizacji mostu. - Podczas spotkania można było usłyszeć, że inwestor rozważa budowę mostu nie w Hebdowie, a właśnie w rejonie Nękanowic. Jednym z argumentów, jakie podano, była większa liczba stanowisk archeologicznych na hebdowskim przebiegu inwestycji. Choć żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły – powiedział nam starosta proszowicki Grzegorz Pióro.

Uczestniczący w telekonferencji wiceburmistrz Nowego Brzeska Wojciech Adamczyk poinformował nas, że zmiana koncepcji wynika z analiz, przygotowywanych w ramach opracowania raportu oddziaływania na środowisko przez projektującą zadanie firmę Promost Wisła. - Nie wiemy jakie konkretnie argumenty spowodowały, że wariant nękanowicki ma być lepszy od tego hebdowskiego. To się okaże dopiero, gdy dostaniemy gotowe raporty oddziaływania na środowisko. My jako samorząd nadal stoimy na stanowisku, że najkorzystniejszym rozwiązaniem z punktu widzenia rozwoju gminy jest lokalizacja mostu w Hebdowie – mówi burmistrz Adamczyk.

Tak, jak pomysł na ulokowanie mostu w Hebdowie spotkał się z ostrym sprzeciwem tamtejszych mieszkańców (oraz zakonu pijarów, obawiających się o negatywny wpływ inwestycji na tamtejszy klasztor), tak teraz mieszkańcy domów w rejonie ulicy Nękanowice, w sąsiedztwie których miałaby powstać inwestycja, też nie chcą się na to zgodzić. - To jest taka enklawa. Spokojne miejsce, gdzie można przyjść na spacer z dzieckiem, odpocząć. Wybierając miejsce do osiedlenia się wielu ludzi brało to od uwagę. A tu się okazuje, że pod naszymi domami miałaby być poprowadzona taka inwestycja - mówi Zbigniew Zych z ulicy Nadwiślańskiej.

Jeden z właścicieli nieruchomości przy ulicy Nękanowice zwraca uwagę, że mieszkańcy są wprowadzani w błąd. - Na spotkaniu w ubiegłym roku padały zapewnienia, że inwestycja nie spowoduje konieczności jakichkolwiek wyburzeń, a tymczasem według tej koncepcji rondo miałoby zostać ulokowane na mojej działce, gdzie znajdują się fundamenty domu mieszkalnego – tłumaczy.

Inni zwracają uwagę, że jednym z powodów budowy mostu jest zapewnienie dobrego skomunikowania z Nowobrzeskim Obszarem Gospodarczym. Tymczasem lokalizacja inwestycji na Nękanowicach spowoduje konieczność budowy długiej drogi dojazdowej do tego miejsca. Mówią też o stratach, jakie poniosą rolnicy. - Mój znajomy ma w tym miejscu swoje gospodarstwo, z którego się utrzymuje. Wziął kredyty, kupił maszyny, a teraz może się okazać, że po jego polach zostanie poprowadzona droga dojazdowa do mostu – słyszymy.

Mieszkańcy Hebdowa też mają swoje argumenty, które wielokrotnie poruszali. Przekonują, że budowa mostu zmieni charakter ich spokojnej miejscowości, będzie miała zły wpływ na zabytkowy klasztor, rozdzieli cmentarz od kościoła itd. Zgoda między zwolennikami obu rozwiązań panuje praktycznie tylko co do tego, że most jest gminie Nowe Brzesko niezbędny do rozwoju.

O sprawie możesz przeczytać również tutaj:

Poniżej przedstawiamy dane, dotyczące przebiegu, rozmiarów i szacunkowych kosztów trzech wariantów

.

Wariant „sierosławicki”. Most byłby zlokalizowany 7 km od istniejącej przeprawy. Łączyłby Sierosławice i Świniary. Całkowita długość drogi dojazdowej i mostu wynosiłaby 2,08 km, w tym długość samego mostu 1,4 km. Szacunkowy koszt to 180 mln zł.

Wariant „nękanowicki”. Most łączyłby Nowe Brzesko z Ispiną. Całkowita długość inwestycji to 1,9 km, w tym długość samego mostu to 643 metry. Szacunkowy koszt to ok. 100 mln zł.

Wariant „hebdowski”. Most łączyłby Hebdów z Ispiną. Całkowita długość inwestycji to 2 km, w tym sam most miałby 570 m. Koszt szacunkowy to 100 mln zł.