Nowe Brzesko. Kto stanie w szranki z urzędującym burmistrzem?

Kandydatura Krzysztofa Madejskiego, burmistrza od 2018 roku, wydaje się sprawą oczywistą.

- Potwierdzam, że mam zamiar ubiegać się o reelekcję i wystartuję z listy Prawa i Sprawiedliwości – usłyszeliśmy w środę.

Osobą, która oficjalnie deklaruje start w wyborach na funkcję burmistrza jest też Artur Kasicki z Przybysławic. Emerytowany oficer policji, wykładowca akademicki oraz członek zarządu lokalnego Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Wsi Mniszów, potwierdził w rozmowie z reporterem Dziennika Polskiego, że weźmie udział w wyborach. Jako osoba bezpartyjna zamierza wystartować z własnego komitetu „Dla społeczeństwa i ze społeczeństwem. Komitet Wyborczy Wyborców Artura Kasickiego”. Kandydat przyznaje, że impulsem do zaangażowania się w sprawy lokalne była podjęta przed kilkoma laty próba reorganizacji Szkoły Podstawowej w Mniszowie.

- W sposób w jaki zostało to przeprowadzone bardzo mi się nie podobał – nie kryje kandydat i dodaje, że liczy na możliwość odbycia przedwyborczej debaty.

Nie jest wykluczone, że na liście kandydatów na stanowisko burmistrza znajdzie się również Jan Chojka ze Szpitar, były wójt i burmistrz Nowego Brzeska (w sumie przez 16 lat), obecnie kierujący Placówką Wsparcia Dziennego dla dzieci i młodzieży w Niedarach (gmina Drwinia). Jan Chojka przyznaje, że otrzymał propozycję kandydowania z ramienia Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni. Propozycja miała wyjść od drugiej z tych partii.

- Jestem skłonny przyjąć tę propozycję, ale tylko w wypadku, gdy będę jedynym kandydatem ugrupowań, tworzących Trzecią Drogę – zastrzega kandydat.

Tymczasem proces wyłaniania kandydata TD może się skomplikować. Jak nam powiedział proszący o zachowanie anonimowości jeden z lokalnych działaczy PSL, chęć startu w wyborach wyrażają dwaj przedstawiciele stronnictwa, czyli były burmistrz Nowe Brzeska (w latach 2010-14) Grzegorz Czajka oraz były radny powiatowy, a obecnie zastępca dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Proszowicach Arkadiusz Fularski.

Do tego dochodzą jeszcze zaszłości historyczne: w całym okresie sprawowania funkcji wójta i burmistrza przez Jana Chojkę, PSL zawsze pełnił rolę opozycji. Stąd dla ludowców udzielenie mu poparcia może być ciężką decyzją.

- Może dojść do sytuacji, że oficjalnie ogłosimy, że mimo ustaleń „na górze” to nie jest nasz kandydat – słyszymy od przedstawiciela ludowców.

Jan Chojka odpowiada na to, że jest w tej komfortowej sytuacji, że „wszystko może, ale niczego nie musi”.

- Na pewno nie wystartuję, jeżeli PSL wystawi swojego kandydata, to nie miałoby według mnie sensu – tłumaczy.

Przypomnijmy, że w wyborach 2018 roku I turę głosowania w Nowym Brzesku wygrał startujący z lokalnego komitetu Ziemia Nowobrzeska Jan Chojka (1076 głosów), z niewielką przewagą nad Krzysztofem Madejskim z Prawa i Sprawiedliwości (1044 głosy). Trzecie miejsce zajął reprezentujący PSL Grzegorz Czajka (463) głosy). W II turze Krzysztof Madejski pokonał Jana Chojkę stosunkiem głosów 1344 do 1166.

Plastik w wodzie butelkowanej