MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa siedziba, nowe wyzwania

Redakcja
Grzegorz Opaliński Fot. Jacek Borzęcki
Grzegorz Opaliński Fot. Jacek Borzęcki
Rozmowa z GRZEGORZEM OPALIŃSKIM, konsulem generalnym RP we Lwowie

Grzegorz Opaliński Fot. Jacek Borzęcki

- Panie Konsulu, otwarcie nowej siedziby konsulatu jest chyba powodem do satysfakcji?

- Tak, rzeczywiście od 20 kwietnia działamy w nowej siedzibie. Ale budowa nowego gmachu konsulatu we Lwowie to zasługa nie tylko moja, to także starania mego poprzednika, pana Wiesława Osuchowskiego i wszystkich pracowników konsulatu. Także nasi koledzy z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie zawsze starali się nam pomóc.

- 2 maja 2008 roku odbyło się uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego, ale później zdarzały się trudne momenty, choćby problemy z wykonawcą budowy...

- Zgadza się, rzeczywiście mieliśmy kłopoty z dokończeniem budynku przez pierwszego wykonawcę. Po kolejnym opóźnieniu budowy musieliśmy zdecydować się na zatrudnienie innej firmy, która ją dokończyła i do dziś usuwa usterki.

- Od początku nowy gmach konsulatu otacza długa kolejka osób starających się o wizę.

- Ta kolejka spowodowana była po części tym, że przed otwarciem nowej siedziby konsulat przez dwa dni nie przyjmował interesantów. Ponadto konsulat nie funkcjonuje w oderwaniu od środowiska. Jeżeli nie było odpowiedniego poziomu współpracy ze strony ochrony zewnętrznej, to znaczy milicji ukraińskiej czy innych podmiotów miejscowych, to trudno nam było od razu przejść płynnie do zwykłego trybu pracy. Ale udało nam się już w pierwszym dniu pracy przyjąć wszystkie osoby. No cóż, nowa siedziba, nowy rozkład pomieszczeń i nowe wyzwania - tak to można podsumować. Jestem przekonany, że z dnia na dzień, wdrażając się do nowych warunków pracy, będziemy działać coraz efektywniej.

- Zauważyłem, że w nowym gmachu pracuje już pełną parą nie tylko dział wizowy. Załatwiani są tu również rodacy starający się o Kartę Polaka.

- Zintegrowaliśmy wszystkie wydziały konsulatu. Jeśli chodzi o wydział Karty Polaka, to jest on połączony także z zadaniami promocji, kultury i pomocy rodakom tutaj mieszkającym. Do tej pory funkcjonowaliśmy w czterech różnych siedzibach. Wynajmowaliśmy przebudowany samochodowy punkt serwisowy na ulicy Smiływych, jak i dwa prywatne mieszkania na ulicy Kociubińskiego. Dzisiaj jesteśmy razem i u siebie. Co prawda, zatrzymaliśmy jeszcze dawny budynek konsularny, ale zintegrowaliśmy go w jeden system informatyczny. Tak więc po raz pierwszy działamy we Lwowie praktycznie w jednym miejscu, co ułatwia wzajemną pomoc.

- Ile w ciągu roku wydaliście wiz i Kart Polaka?

- W ubiegłym roku wydaliśmy około 300 tysięcy decyzji wizowych i decyzji z zakresu małego ruchu granicznego, jak również około 9 tysięcy Kart Polaka. W stosunku do lat poprzednich był to spory wzrost.

- W nowym budynku są lepsze warunki pracy. Czy można więc prognozować, że one umożliwią wydawanie jeszcze więcej wiz?

- Bałbym się prognozować liczbę wydanych rocznie wiz. Natomiast wiem, że pracownicy są przyzwyczajeni do spełniania oczekiwań interesantów. Po prostu zawsze staramy się, aby przyjmować wszystkich interesantów i w pełni zaspokajać zapotrzebowanie na wizy. Jeżeli chętnych będzie więcej, to też sprostamy temu zadaniu, aczkolwiek chciałbym podkreślić, że wizy to jest tylko jedno z naszych zadań, choć oczywiście najważniejsze. Ale nie zaniedbujemy także zadań związanych na przykład z pomocą tutejszym rodakom, czy też z pomocą obywatelom polskim, którzy jej potrzebują. Zajmujemy się również promocją kultury polskiej, organizowaniem wystaw i koncertów, a także opieką nad miejscami pamięci narodowej, których tutaj, na zachodniej Ukrainie, jest bardzo wiele.

Rozmawiał JACEK BORZĘCKI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski