Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa "intensywna" w Szpitalu Jana Pawła II

MARIA MAZUREK
Nowy oddział intensywnej terapii, jak twierdzi dyrekcja szpitala, jest najnowocześniejszy w Małopolsce FOT. ANNA KACZMARZ
Nowy oddział intensywnej terapii, jak twierdzi dyrekcja szpitala, jest najnowocześniejszy w Małopolsce FOT. ANNA KACZMARZ
Maksymalnie jedna pielęgniarka na dwóch pacjentów, przestronna, nowoczesna sala z 10 łóżkami (i jedna izolatka dla zakażonych pacjentów), sześciu doświadczonych lekarzy - to nowy Oddział Intensywnej Terapii Medycznej w krakowskim Szpitalu Jana Pawła II. Działa od tygodnia jako część Zintegrowanego Centrum Medycyny Ratunkowej.

Nowy oddział intensywnej terapii, jak twierdzi dyrekcja szpitala, jest najnowocześniejszy w Małopolsce FOT. ANNA KACZMARZ

SŁUŻBA ZDROWIA. Najnowocześniejsza aparatura znajduje się przy każdym szpitalnym łóżku

- Nie ma w Małopolsce nowocześniej wyposażonej sali Intensywnej Opieki Medycznej - przekonuje dr Anna Prokop-Staszecka, dyrektor Szpitala Jana Pawła II.

W szpitalu przy ulicy Prądnickiej są już dwa inne oddziały intensywnej terapii, ale ten powstał dla pacjentów leżących w budynku Zintegrowanego Centrum Medycyny Ratunkowej, otwartego jesienią ubiegłego roku. Na nowy oddział, kierowany przez dr. Roberta Musiała, mają trafiać w szczególności pacjenci po operacjach chirurgii naczyniowej czy kardiologii naczyń obwodowych.

Oprócz tego mogą leżeć tu osoby w stanie zagrożenia życia - z niewydolnością oddechową, wstrząsem, urazami czy wymagający całkowitego żywienia pozajelitowego. Umożliwia to nowoczesna aparatura znajdująca się przy każdym łóżku. Monitory wyświetlają parametry życiowe pacjenta, może tu być też prowadzona sztuczna wentylacja (podłączenie do respiratora) czy dializy.

Pacjenci mają tu być przyjmowani w systemie całodobowym, siedem dni w tygodniu. Zawsze czuwa nad nimi doświadczony zespół lekarzy i pielęgniarek, którzy trafili tu w większości z innych oddziałów szpitala, głównie z kardiochirurgii prowadzonej przez prof. Jerzego Sadowskiego.

Wyposażenie tej sali to element, finansowanego w 85 proc. z unijnych pieniędzy, projektu powstania Zintegrowanego Centrum Medycyny Ratunkowej - nowego budynku w kompleksie szpitalnym z m.in. klinicznym oddziałem kardiologii interwencyjnej, oddziałem chirurgii naczyniówek, salą hiperbaryczną i własnym lądowiskiem dla helikopterów. Całość inwestycji kosztowała ponad 100 mln zł.

W najbliższych tygodniach w centrum mają zostać otwarte kolejne dwa oddziały: neurologiczny z pododdziałem udarowym i chirurgii naczyniowej (ten częściowo już działa, ale szpital chce go znacznie powiększyć).

- Wszystko można wybudować, ale najważniejsze to zapewnić specjalistów. To oni świadczą o randze szpitala - tłumaczy dyr. Prokop-Staszecka. - Nasi specjaliści, jak prof. Sadowski czy prof. Dziatkowiak, są mentorami dla kolejnych pokoleń - dodaje.**

krakow@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski