FLESZ - Czy będziemy mieli nowe atlasy anatomiczne?
Na placu jest deptak z oświetlonymi alejkami, stara studnia, drewniana postać założyciela wioski rycerza Nawoja, odpoczywającego na ławeczce, stojak na rowery, urządzenia do ćwiczeń, tablice informacyjne oraz plac dla dzieci z interesującymi urządzeniami. To w tej części jest warownia Nawoja z wieżą i zjeżdżalnią oraz ścianka wspinaczkowa, tablica do pisania kredą i skrzyneczki na kredę oraz gąbki, a także plac do gry w klasy i miejsce do skoków w dal. Natomiast wokoło tych urządzeń są ławeczki dla strudzonych. Całość kosztowała 258 890 zł.
Projektantem tego placu jest mieszkaniec Nawojowej Góry - Krzysztof Kamiński, który skomponował historyczne elementy z nowoczesną funkcją terenu i nadzorował całą budowę. Wykonawcą zadania jest spółka Gardenbud z Krakowa.
Plac zabaw i rekreacji miał powstać w Nawojowej Górze już przed dwoma laty, gdy wioska obchodziła jubileusz 700-lecia. - Wówczas udało nam się zrealizować wiele ciekawych przedsięwzięć m.in. wydanie książki - monografii Nawojowej Góry, Rajd Turystyczny "Rycerski Szlak" i kilka imprez nawiązujących do kilkusetletniej historii. Ale planowany plac dla dzieci i dorosłych wówczas nie powstał. Ubiegaliśmy się wtedy o dotacje unijne, które otrzymaliśmy z dwuletnim poślizgiem. Dlatego to miejsce zabaw, rekreacji, odpoczynku mamy dopiero teraz - mówi Klaudia Węgrzyn, sołtys Nawojowej Góry.
Opowiada ona o inicjatywie zagospodarowania terenu przed kilku laty. W miejscu placu była mała gminna działka ze starą remizą strażacką. Mieszkańcy na zebraniu wiejskim podjęli uchwałę, żeby gmina wykupiła podobnej wielkości sąsiedni teren. Udało się to zrobić i rozpoczęto przygotowania do budowy placu.
- Najpierw wyburzono budynek starej remizy. Pod nim była studnia, którą chcieliśmy wyeksponować i to też się udało. Było sporo dyskusji, czy studnię zostawić odkrytą, czy robić zadaszenie, jak przy klasztorach w Tyńcu czy niedalekiej Czernej. Stare dokumenty wskazywały, że tutaj nie było zadaszenia nad studnią, więc projektant Krzysztof Kamiński uznał, że na początek zrobimy zgodnie z pierwotnym wyglądem, a w przyszłości można będzie dobudować dach - mówi pani sołtys.
Gdy dziesiątki lat temu na studni w Nawojowej Górze budowano remizę, to otwór studni zrównanej z powierzchnią zabezpieczono żelbetową płyną. Po wyburzeniu starej remizy mieszkańcy uznali, że studnie trzeba odtworzyć. Zaczęto zbierać informacje. Okazało się, że studnia miała kiedyś 53 metry głębokości. Potem częściowo ją zasypano - przed budową remizy. Obecnie ma 47 metrów głębokości. Jednak do dziś nie wiadomo, czy kiedykolwiek była w niej woda. Pani sołtys przypomina, że we wsi były próby kopania siedmiu studni, niekoniecznie udane. To dlatego, że w Nawojowej Górze o wodę w ogóle było bardzo trudno. Odtworzona obecnie studnia jest zabezpieczona metalową kratą.
Pierwsza część nowego placu w Nawojowej Górze jest przeznaczona na rekreację, wypoczynek, nieco w głębi jest miejsce do ćwiczeń dla dorosłych, a drugą część placu zagospodarowano na potrzeby dzieci.
- Wspomnienia z Juromanii. Święto na zamkach, w dolinach, na skałkach i jaskiniach
- Powstała korzkiewska Szwajcaria. Zachwycający nowy odcinek drogi z pięknym mostem
- Wola Filipowska to miejsce wydarte puszczy. Siedem wieków - od Nawoja i smolarzy
- Wola Filipowska. Koncert Skaldów, tańce i wspólne zdjęcia [GALERIA]
- Familiada Rowerowa w Dolinie Będkowskiej [ZDJĘCIA]
- Tajemnicze historie unikatowych eksponatów strażackich, medycznych i policyjnych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?