MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niewybuchy i niewypały znikają z lasów. Grupy przestępcze stracą źródło pozyskiwania trotylu

Piotr Subik
Akcja rozminowywania polskich lasów potrwa do przyszłego roku
Akcja rozminowywania polskich lasów potrwa do przyszłego roku Fot. Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych
Bezpieczeństwo. Ponad 16 tysięcy hektarów byłych terenów powojskowych, m.in. poligonów, oczyściły w tym i ubiegłym roku firmy saperskie. Stało się to na zlecenie Lasów Państwowych.

Prace są na półmetku, do końca 2015 r. zrekultywowane ma być bowiem ponad 30 tys. hektarów terenów zdegradowanych m.in. podczas II wojny światowej i w okresie PRL-u.

Mowa m.in. o lasach, w których od 1945 r. do początku lat 90. stacjonowały liczne jednostki wchodzące w skład Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Przykładowo tylko wokół Bornego Sulinowa w Zachodniopomorskiem do rozminowania było łącznie ok. 5,5 tys. ha.

Na terenie Małopolski lasy były oczyszczane z niewybuchów i niewypałów tylko w Kroczymiechu. – Mieliśmy na swoim terenie pozostałości wysadzonych podczas wojny niemieckich magazynów broni i amunicji. Prace saperskie odbyły się w ubiegłym roku, część znalezisk została zdetonowana na miejscu, a __część wywieziona – mówi Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego w Chrzanowie.

Kompleksowe rozminowanie tego terenu nadleśnictwo planowało od końca lat 90. Podczas prac leśnych doszło wtedy do eksplozji niewypału.

Jesienią kontynuowane ma być z kolei oczyszczanie lasów w Nadleśnictwie Tuszyma (RDLP w Krośnie), które sięgają Powiśla Dąbrowskiego. Podczas wojny znajdował się w nich poligon, na którym Niemcy prowadzili testy „cudownej broni”, czyli V-1 i V-2.

_– Z lasu wywieziono dotąd 800 niebezpiecznych przedmiotów, wśród których była amunicja artyleryjska, moździerzowa, dwie bomby lotnicze o wadze 250 kilogramów i __spora ilość bomb stukilogramowych _– wylicza Hubert Jemioło, specjalista ds. ochrony lasu w Nadleśnictwie Tuszyma.

W ostatnich latach na terenie byłego poligonu w Bliźnie – między Dębicą a Mielcem – pracownicy Służby Leśnej wielokrotnie natrafiali na pociski wykopywane nielegalnie przez złomiarzy i poszukiwaczy militariów, które mogły stanowić zagrożenie dla grzybiarzy czy turystów. Z danych Centralnego Biura Śledczego wynika z kolei, że trotyl pozyskiwany na dawnych poligonach wykorzystują także grupy przestępcze w całej Polsce.

Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych Lasów Państwowych wylicza, że w ramach akcji rozminowywania lasów z ziemi wydobyto dotąd ok. 1,4 mln niewypałów i niewybuchów. Udało się odnaleźć także przedmioty zabytkowe, m.in. niemiecki czołg i bombę z ulotkami nawołującymi Niemców do poddania się (Nadleśnictwo Koszęcin na Śląsku) oraz działko z samolotu Luftwaffe (Nadleśnictwo Żołędowo w Kujawsko-Pomorskiem).

Koszt rozminowywania lasów w Polsce to 129 mln zł, z czego prawie 100 mln zł dołoży Unia Europejska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski