Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieważny wiek i zawód, liczy się tenisowa pasja i zabawa

(MH)
Ewa Filek - filar Ligi Dam
Ewa Filek - filar Ligi Dam Maciej Hołuj
Myślenice. Historia tenisa ziemnego w Myślenicach ma już 30 lat. Nigdy jednak na kortach przy Mostowej, gdzie rozgrywano turnieje o Mistrzostwo i o Grand Prix Myślenic i gdzie życie tenisowe skupia się do dziś - nie funkcjonowała liga rozgrywek kobiecych. Od przyszłego roku - tak będzie.

Pomysł zorganizowania tenisowej Ligi Dam jest "świeży". Zrodził się bowiem podczas uroczystego zamknięcia sezonu tenisowego 2014, czyli kilka tygodni temu. - Poddał nam go kolega, który uczestniczy w wielu turniejach tenisowych - mówi Ewa Filek, weteranka kortów tenisowych przy Mostowej, grająca w tenisa ziemnego od 25 lat. - Powiedział, że ani w Krakowie, ani w Wieliczce, ani w żadnym innym ościennym mieście taka liga nie funkcjonuje.

Pani Ewa jest motorem napędowym całego przedsięwzięcia. Wzięła sprawy w swoje ręce. - Jeszcze podczas zakończenia sezonu 2014 skonsultowałam pomysł z Grzegorzem Koskiem, osobą zarządzającą kortami przy ulicy Mostowej.

Podszedł do pomysłu nieco sceptycznie i powiedział, że jeśli zbierze się dziesięć kobiet chętnych do gry w takiej lidze, można będzie pomyśleć o wprowadzeniu pomysłu w życie. Podczas imprezy kończącej sezon tenisowy zebrałam dziesięć podpisów. Dzisiaj na liście widnieje już 20 nazwisk.

Pomysł zorganizowania Ligi Dam "chwycił". Panie, które dotychczas grały w Myślenicach w tenisa nieformalnie albo z męskimi rywalami skwapliwie skorzystały z szansy gry ze sobą. Wśród dwudziestu kobiet zgłoszonych do rozgrywek są m.in: nauczycielka, prawniczki, studentka, lekarka i emerytka. Rozpiętość wieku pań też jest dość duża. Pomiędzy 17. a... 74. rokiem życia. - Są to osoby, które w tenisa grają od pewnego czasu i posiadają już pewne umiejętności.

Rozgrywki myślenickiej Ligi Dam ruszą w kwietniu przyszłego roku. Były sugestie, aby rozgrywki ruszyły już teraz, ale wiązałoby się to z dużymi kosztami wynajęcia kortu pod dachem.

- Nie traktujemy naszych rozgrywek tak serio, jak czynią to mężczyźni, nasza liga to raczej forma odpoczynku, relaksu i rozrywki. Niemniej zapowiada się kilka zaciętych spotkań, bowiem niektóre z pań prezentują naprawdę wysoki poziom tenisowych umiejętności - mówi Ewa Filek.

Liga Dam ma już swoje logo. Widnieje na nim zgrabna tenisistka. Zamiast biustu ma... dwie piłeczki tenisowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski