MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepisany pokój

Redakcja
Władze Autonomii mają uwięzić wypuszczonych ostatnio na wolność islamistów i odebrać broń rozdaną bojówkarzom "Fatah". Pod okiem USA wznowiona zostanie współpraca wywiadowcza w celu zapobiegania aktom terroru.

Zawarto porozumienie izraelsko-palestyńskie

 W Szarm el-Szejk zakończył się wczoraj dwudniowy szczyt bliskowschodni. Premier Izraela Ehud Barak i przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat nie podpisali umowy o przerwaniu ognia. Prezydent USA Bill Clinton ogłosił jednak deklarację końcową potwierdzającą, że Izraelczycy i Palestyńczycy osiągnęli porozumienie o natychmiastowym zawieszeniu broni. Clinton zaznaczył, że obie strony zobowiązały się opublikować oficjalne komunikaty wzywające do przerwania aktów przemocy.
 Izrael ma odblokować miasta palestyńskie i wycofać swoje siły na poprzednie pozycje. Utworzona zostanie komisja pod egidą prezydenta Clintona i przy udziale sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana, która zbada okoliczności wybuchu ostatniej fali przemocy. W trwających ponad dwa tygodnie zamieszkach zginęło ponad 100 osób, w większości Palestyńczyków.
 W ciągu najbliższych dwóch tygodni USA mają przygotować propozycje wznowienia rokowań między Izraelem i Palestyńczykami nad ostatecznym układem pokojowym.
 Szczyt w Szejk wykazał, jak wielka jest przepaść dzieląca Baraka i Arafata, którzy nawet ze sobą nie rozmawiali. Ku ogólnemu zaskoczeniu Arafat, w ostatnich minutach spotkania, afiszował się zażyłością z... szefem tajnych służb Izraela Awi Dichterem. Był to sygnał, że władze Autonomii i Izrael wznowią współpracę w zwalczaniu terroru islamskiego.
 Dwie godziny po zakończeniu szczytu Palestyńczycy ostrzelali z karabinów maszynowych Gilo - jedną z żydowskich dzielnic Jerozolimy. Śmiertelnie ranny został izraelski policjant.
 Gwałtowne zamieszki wybuchły w pobliskim Betlejem. Przedwczoraj zginął tam 13-letni chłopiec palestyński zastrzelony w momencie, gdy chciał rzucić koktajl Mołotowa na żołnierzy izraelskich. Prawdopodobnie ostrzał Gilo był odwetem za śmierć chłopca.
 Strzelanina wybuchła też wczoraj w Strefie Gazy. Natomiast pod Nablusem na Zachodnim Brzegu w starciu z osadnikami żydowskimi - zginął jeden Palestyńczyk.

OMER ANATI (TEL AWIW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski