MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy: koniec z prywatnością?

Sylwia Arlak
Berlin. Po katastrofie airbusa niemieccy politycy chcą zmian w polityce prywatności. Obecnie lekarze zobowiązani są zachować tajemnicę lekarską.

Jak pisze „The Times”, zgodnie z obowiązującym w Niemczech prawem szczegóły leczenia pacjenta pozostają pomiędzy nim a jego lekarzem. Skutki obowiązującego systemu mogą być opłakane, na co wskazuje przykład katastrofy samolotu linii Germanwings, który pilot rozbił w ubiegły wtorek we francuskich Alpach.

Wielu lekarzy nie wyobraża sobie jednak, by jeden tragiczny przypadek miał zadecydować o losie pozostałych pacjentów. Ci według nich mają prawo do prywatności i rozmowy z lekarzem bez obaw, że jej treść dojdzie do uszu pracodawcy.

Członkowie Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Angeli Merkel zaproponowali komisji śledczej, aby dla bezpieczeństwa publicznego złagodzić politykę prywatności. Obsesyjna wręcz chęć chronienia danych osobowych została ustalona po 1945 r., aby zapobiec takiej ingerencji i dyskryminacji, jaka miała miejsce w czasach III Rzeszy i totalitaryzmu NRD.

– Piloci muszą się udawać do lekarzy, których zapewni sam pracodawca – _powiedział Dirk Fischer, radca wydziału polityki transportowej partii Merkel. _– Ci lekarze muszą być zwolnieni z obowiązku zachowania tajemnicy w komunikacji z pracodawcą i __każdym innym zwierzchnikiem.

Lekarze nie chcą jednak słyszeć o zmianach. Frank-Ulrich Montgomery, prezes niemieckiego Stowarzyszenia Medycznego w Berlinie, powiedział: – Ta przerażająca katastrofa lotnicza nie może doprowadzić do pochopnych decyzji politycznych i prawnych. Klauzula poufności między lekarzem a pacjentem jest wielką wartością. To ludzkie prawo, które należy do wszystkich obywateli w __Niemczech.

Lekarze są w stanie pójść na drobne ustępstwa tylko w przypadku „bezpośredniego zagrożenia”. _– Niewielkie zagrożenie nie jest w tym przypadku wystarczające – _powiedziała Martina Jaklin ze stowarzyszenia. _– Problemem jest to, że lekarze zazwyczaj nie znają intencji pacjenta. Człowiek taki jak Andreas Lubitz nie zwierzy się, że zamierza rozbić samolot w Alpach – _dodała.

Tymczasem w mediach pojawiają się nowe doniesienia na temat pilota. Jak ujawnili prokuratorzy, mężczyzna odwiedzał strony internetowe dla homoseksualistów i samobójców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski