Niegardów. W czasie ferii rodzice… wyremontowali przedszkole [ZDJĘCIA]

FLESZ - Polaków jest mniej. Są dane GUS

- Tak zgranej i chętnej do pomocy grupy w rodziców jeszcze w przedszkolu nie miałam – mówi wychowawczyni "starszaków" Ewelina Kozioł.

Przedszkole, choć jest placówką samorządową i wchodzi w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Niegardowie, działa w pomieszczeniach wynajmowanych od Banku Spółdzielczego. Ostatni poważny remont to zamierzchła przeszłość i nic dziwnego, że pomieszczenia aż prosiły się od odnowienie.

- Przez wiele lat nic się tutaj nie działo. Stare panele odchodzące od ścian, zniszczone podłogi, zresztą w każdym pomieszczeniu inna. Do tego ubytki w listwach i progach. Poza tym ponuro, szaro i brzydko - wylicza Joanna Nowak, która wraz z Katarzyną Szczęśniak były głównymi inicjatorkami całego przedsięwzięcia.

Zaczęły od wizyty w Urzędzie Gminy Koniusza, gdzie wynegocjowały siedem tysięcy złotych, za co rodzice kupili i wymienili część starych mebli. Następnie przygotowali pismo wzmocnione zdjęciami, obrazującymi stan przedszkola i udali się do miejscowych firm. Te okazały się bardzo przychylne inicjatywie. Dzięki udzielonej pomocy mogli kupić panele podłogowe, materiały budowlane, pozostałe meble oraz sfinansować tę część prac budowlanych, których nie byli w stanie wykonać sami. Po zdjęciu starych paneli okazało się, że pomoc fachowców będzie nieodzowna. Zwłaszcza, że remont nie mógł trwać dłużej niż dwa tygodnie. Znaleźli jednak firmę budowlaną, która zgodziła się wykonać prace „po kosztach”. Wszystkie pozostałe roboty wykonali już rodzice, którzy w wielu wypadkach specjalnie wzięli w tym celu urlopy z pracy lub pracowali popołudniami. Oprócz tego sfinansowali elementy wyposażenia: firanki, karnisze, naklejki na ściany, zabawki.

Gdy w piątkowe popołudnie odwiedziliśmy przedszkole, niemal wszystko było już gotowe na przyjęcie dzieci. Trwało jeszcze sprzątanie i wykonywanie ostatnich ozdób. Oczywiście wszystkim zajmowali się rodzice.

Do przedszkola w Niegardowie uczęszcza 48 dzieci.