MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne imprezy na wysokości

Anna Agaciak
Impreza na dachu oficyny między ul. św. Tomasza a Mikołajską trwała od północy do rana
Impreza na dachu oficyny między ul. św. Tomasza a Mikołajską trwała od północy do rana FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Kontrowersje. Mieszkańcy Starego Miasta z zaniepokojeniem obserwują, jak młodzi ludzie bezkarnie hałasują i bawią się na dachach.

Od kilku tygodni lokatorów kamienic przy św. Tomasza i Mikołajskiej budziły nietypowe odgłosy młodzieżowej zabawy. Nietypowe, bo nie dochodziły z licznych wokół Rynku knajpek, lecz z trudnych do zlokalizowania miejsc.

– Strasznie głośno było od strony naszych podwórek, ale tam nikogo nie widzieliśmy – opowiada nasz Czytelnik pan Tomasz. – Niektóre weekendowe noce były nie do wytrzymania. Uczestnicy imprez wrzeszczeli na całe gardła – dodaje umęczona starsza kobieta.

W miniony piątek nocą pan Tomasz zlokalizował imprezu­jących ludzi na... dość stromym dachu jednej z niewykończonych oficyn, według niego należących do gminy Kraków.

– 12 metrów nad ziemią, z pięknym widokiem na wieżę mariacką odbywała się impreza na całego – opowiada. – Skóra mi ścierpła. W każdej chwili mogło przecież dojść do nieszczęścia. Jakby tego było mało, wyglądało, że rozbrykane towarzystwo bierze narkotyki.

Mężczyzna postanowił interweniować. Najpierw zadzwonił po straż miejską. Funkcjonariusze jednak nic nie wskórali. Nie udało im się sforsować ogrodzenia. Podobnie jak sprowadzonej chwilę później policji.

Tymczasem impreza przeciągnęła się do rana. Mieszkańcom udało się nawet zrobić kilka zdjęć, które przesłali do naszej redakcji.

Pan Tomasz po raz kolejny wezwał policję. Tym razem interwencja była skuteczna. Funkcjonariusze wyprowadzili z oficyny młodych ludzi.

Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej zapewnia, że funkcjonariusze od razu po otrzymaniu zgłoszenia przyjechali na miejsce. Wejście do oficyny uniemożliwiła im jednak krata.

– Ponieważ strażników wezwano o północy, uznali oni, że nie powinni dzwonić domofonami i budzić mieszkańców kamienic, aby wpuścili ich na podwórko i do oficyny – tłumaczy rzecznik. – Zresztą właściwą służbą do podejmowania podobnych interwencji jest policja, nie straż miejska – dodaje Marek Anioł.

Według rzecznika SM im­pre­zowanie na dachu kamienicy Starego Miasta to jeszcze nie nowa krakowska moda. Zapewnia on, że zgłoszenie imprezy na dachu było jednorazowe. Dyżurni nie otrzymywali dotąd podobnych sygnałów.

Także krakowska policja nie słyszała wcześniej o imprezach na dachach. W jej biurze prasowym dowiedzieliśmy się, że w nocy z piątku na sobotę pierwsza interwencja nie powiodła się, gdyż bawiąca się młodzież prawdopodobnie zauważyła radiowóz i zdążyła się ukryć. Dopiero rano udało się sprowadzić na ulicę czwórkę młodych ludzi.

Jak wyjaśniają pracownicy Urzędu Miasta Krakowa, budynek, na którego dachu bawiła się młodzież, nie znajduje się w zasobach gminy. W ubiegłym roku nieruchomość została sprzedana. Obecnie należy ona do osób prywatnych, które powinny ją lepiej zabezpieczyć przed wizytami nieproszonych gości.

Przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto Bogusław Krzeczkowski jest zszokowany informacjami o imprezach na stromym dachu. – O takich zabawach słyszałem jedynie w Holandii, nigdy w Krakowie – stwierdza. – Popytam swoje dzieci i znajomą młodzież, czy to nowa moda, którą chcą sobie zaimponować. Jeśli tak, to coś okropnego. To przecież niesamowicie niebezpieczne! – za­uważa szef „jedynki”.

Okoliczni mieszkańcy, zaniepokojeni zachowaniem młodych ludzi, uważają, że należy ich dotkliwie ukarać, by nigdy już nie przyszło im do głowy imprezować na dachach.

Przypomnijmy: jak wynika z kodeksu wykroczeń, za zakłócanie ciszy nocnej kara może wynieść nawet do 5 tys. zł. Wczoraj nie udało się nam jednak dowiedzieć od małopolskiej policji, jakie konsekwencje ponieśli imprezowicze. Biuro prasowe sprawdza przebieg tej interwencji.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski