Na przeprawie dla pieszych nad ulicą Wielicką pojawili się robotnicy, zaczęli grodzić deptak i kuć beton. Mieszkańcy cieszą się, że tym przejściem wreszcie ktoś się zajął.
Autor: Anna Agaciak
- Ta kładka powstała gdy przy Wielickiej wyrósł hipermarket HIT, to było jakieś 15 lat temu- wspomina Barbara Kocińska mieszkająca na osiedlu Nowy Prokocim. - To żelazo-betonowa konstrukcja, którą atakuje rdza. A beton na deptaku dawno się posypał. Niebezpiecznie tu chodzić, barierki się ruszają, beton spada z kładki na jezdnię i samochody, ale remontu nie można było się doprosić - mówi.
O naprawę kładki zabiegała u prezydenta Krakowa radna Grażyna Fijałkowska. Wnioskowała też rada Dzielnicy Bieżanów-Prokocim. Radni argumentowali, że skruszona betonowa nawierzchnia i skorodowane barierki stanowią zagrożenie dla pieszych.
- Mieszkańcy kilka lat temu informowali, że na kładce starsza kobieta złamała nogę - usłyszeliśmy w siedzibie rady Dzielnicy XII.
Radni otrzymali odpowiedź od władz miasta, że kładka jest własnością Tesco. Zarząd Infrastruktury i Transportu od 2013 roku korespondował z hipermarketem w sprawie konieczności remontu. ZIKiT zadeklarował , że przejmie kłopotliwy obiekt, pod warunkiem wykonania ekspertyzy o stanie obiektu i usunięcia usterek. Jak na razie sklep i ZIKiT nie dogadały się w sprawie przekazania kładki.
Od biura prasowego Tesco nie udało się nam nic dowiedzieć na temat kładki i remontu. Przesłano nam tylko maila, że odpowiedź dostaniemy w najkrótszym możliwym czasie.
- Sklepy, do których prowadzi kładka nie chcą się do tego obiektu przyznać - zauważa Zbigniew Kożuch, przewodniczący Rady Dzielnicy XII. - Kładka powstała gdy budowany był HIT i OBI, które należały do jednej grupy handlowej. Gdy zostały sprzedane, nowy właściciel: Tesco - twierdzi, że kładki nie przejmował. Tymczasem z tej pieszej przeprawy korzystają wyłącznie klienci obu sklepów. Uważam więc, że to właśnie sklepy powinny zająć się remontem - mówi przewodniczący.
Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że nikt nie chce się przyznać do kładki z powodu kosztów remontu. - Ta kładka się sypie, trzeba ją chyba postawić od nowa - zauważa starszy mężczyzna przyglądający się kładce.
Ponieważ stan kładki był coraz gorszy (barierki grożą wyłamaniem) Rada Dzielnicy XII poprosiła o pomoc Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ocenił on stan konstrukcji jako katastrofalny i zagroził, że jeśli natychmiast nie zostanie przeprowadzony remont zamknie przeprawę.
Nakaz remontu otrzymał ZIKiT. - To nie nasz obiekt - zaznacza Michał Pyclik, z biura prasowego ZIKiT. - Ponieważ istnieje zagrożenie dla pieszych i kierowców jadących ulicą Wielicką przystąpiliśmy jednak do pracy. Zaczęliśmy robić odkrywki, aby wytyczyć miejsca gdzie remont jest najpilniejszy. Prace prowadzimy nad jezdnią. Schodami od strony sklepów i spółdzielni mieszkaniowej, muszą się zająć ich właściciele, czyli spółdzielnia mieszkaniowa- tłumaczy.
Sugestią włączenia się do remontu Spółdzielni Mieszkaniowej jest zaskoczony wiceprezes SM „Nowy Prokocim” Bogdan Piaszczyński. - Ani schody, ani kładka nie są naszą własnością - zauważa wiceprezes. - Nie mamy z ta konstrukcją nic wspólnego. Nie dostaliśmy nakazu remontu. Zresztą nie rozumiem dlaczego wskazuje się spółdzielnie. Na tym terenie są także budynki wspólnot mieszkaniowych - mówi prezes.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?