GORLICE. Ruszyła akcja pomocy dla rodziny strażaka, która straciła cały dobytek w pożarze
Wynikało z nich, że pod nieobecność gospodarzy nieznani sprawcy wtargnęli do środka, skrępowali ich 14-letnią córkę, skradli dwa laptopy, po czym zamknęli dziewczynkę w pokoju i podłożyli ogień. Nastolatkę cudem uratowano, ale ogień strawił całe mieszkanie. Podczas przesłuchania w obecności psychologa okazało się, że napadu nie było, a do pożaru doprowadziła sama 14-latka. Biegli ustalą czy miało miejsce celowe podpalenie, czy doszło do przypadkowego zaprószenie ognia.
Jak informowaliśmy, w wyniku tego pożaru rodzina straciła wszystko. Nie pozostawiono jej jednak samej sobie. Wczoraj komendant PSP wygospodarował z funduszu nagród kilka tysięcy złotych na wsparcie strażaka. Jego koledzy zobowiązali się też do przekazania części swoich dochodów na ten cel. W piątek pracowali przy porządkowaniu zgliszczy, by przyspieszyć moment remontu mieszkania. Wysłano też pisma do komendantów wojewódzkiego i głównego PSP z prośbą o pilne wsparcie dla poszkodowanego strażaka. Sytuacją rodziny zainteresował się też Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Zastępca dyrektora tej placówki Helena Gogola zapewniła nas wczoraj, że jest w kontakcie z poszkodowanymi, choć szczegółów dotyczących zakresu ewentualnego wsparcia nie może ujawnić.
Osoby gotowe wesprzeć pogorzelców mogą kierować wpłaty na konto o numerze 29 14 7 0000 22 34 75 814 00000001 z dopiskiem "Pomoc dla strażaka".
(SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?