Nie wszystkie dzieci dostały się do przedszkola. Jest dla nich szansa

484 dzieci nie dostało się do krakowskich przedszkoli samorządowych, ale urzędnicy uspokajają, że dla każdego malucha znajdzie się miejsce. Zgodnie z nową ustawą przedszkolną, która zacznie obowiązywać od września tego roku, miasto musi zapewnić miejsca w przedszkolach wszystkim dzieciom - w wieku 3-6 lat. Nie wszystkie jednak trafią do placówki wybranej przez rodziców jako priorytetowa.

Autorka: Marzena Rogozik

Niespełna 500 dzieci, którym nie udało się dostać do przedszkola, to znacznie mniej niż w ubiegłych latach - rok temu miejsc zabrakło dla blisko 1500 przedszkolaków (głównie tych najmłodszych), a wcześniej bywało ich jeszcze więcej. Dlatego wiceprezydent ds. edukacji i sportu Katarzyna Król ocenia, że nie ma powodu do niepokoju. - Już we wrześniu zostanie uruchomione nowe przedszkole przy ulicy Kościuszkowców, w którym powstanie dodatkowych 250 miejsc, a w grudniu placówka przy ulicy Rydygiera - ta pomieści setkę dzieci - zapewnia wiceprezydent. To pozwoli zabezpieczyć miejsca dla 350 małych krakowian.

Są miejsca „za złotówkę”

Wstępne wyniki rekrutacji do przedszkoli rodzice poznali wczoraj o godz. 9. Na 18 040 miejsc w samorządowych przedszkolach i oddziałach mieszczących się w podstawówkach krakowianie zgłosili 18 524 dzieci.

Syn Bartłomieja Czerniawskiego z Nowej Huty dostał się do Przedszkola Samorządowego nr 107 na os. Słonecznym. - Staraliśmy się o miejsce w tym przedszkolu, bo mamy do niego najbliżej - od domu dzieli nas tylko park Ratuszowy. Cieszymy się, że nam się udało - mówi tata 3-letniego Michała, który od września będzie spędzał czas w „Słonecznych Nutkach”.

Jednak nie wszystkim się poszczęściło - również dlatego, że nie podali drugiego priorytetu przyjęcia, co zmniej-szyło ich szanse w rekrutacji. Najwięcej podań rodzice złożyli do Przedszkola nr 64 na os. Oświecenia, tego przy ul. Myśliwskiej (Przedszkole nr 34) i placówki nr 179 przy ul. Sanockiej. Tam też najwięcej dzieci zostało niezakwalifikowanych.

- Już wiemy, że mamy 595 miejsc wolnych w naszych przedszkolach samorządowych i ponad 200 w niesamorządowych publicznych „za złotówkę”. Właściciele tych drugich placówek zapewniają, że zanim rozpocznie się nowy rok szkolny, są w stanie zagwarantować jeszcze ponad 300 takich miejsc - mówi wiceprezydent Katarzyna Król. We wrześniu urzędnicy spodziewają się blisko 600 dodatkowych miejsc, czyli może być ich nawet nadmiar.

Publiczne przedszkola niesamorządowe, tzw. za złotówkę, działają na takich samych zasadach jak te samorządowe. Rodzice płacą w nich 1 zł za każdą godzinę pobytu dziecka ponad przysługujące każdemu bezpłatne 5 godzin. Przedszkola niesamorządowe dostają większą 115 proc. dotację, dzięki czemu w ciągu półtora roku liczba miejsc w tych placówkach wzrosła o prawie dwa tysiące miejsc.

- Zachęcamy tych rodziców, których dzieci nie dostały się tam, gdzie planowali, do zapoznania się z listą wolnych miejsc w niesamorządowych publicznych przedszkolach i skorzystania z ich oferty - mówi wiceprezydent Król.

Listę placówek niesamorządowych „za złotówkę” wraz z liczbą wolnych miejsc zamieszczamy w ramce obok. - Co ważne, sześciolatki objęte są subwencją oświatową, więc ich rodzice nie poniosą w ogóle opłat w placówkach niesamorządowych, nawet tej „złotówki” - zaznacza Anna Korfel-Jasińska, dyrektor magistrackiego Wydziału Edukacji.

Rekrutacja drugiej szansy

Rodzice wciąż mają szansę na miejsca dla swoich pociech w samorządowych placówkach położonych dalej od domu czy pracy, ale nie są przegrani także w walce o to, które początkowo wybrali. Od dziś do 22 czerwca będą podpisywane umowy przez tych, którzy już mają miejsce. Jeśli tego nie zrobią - zwolni się ono dla następnych maluchów. Z obliczeń magistratu wynika, że ubiegłych latach rodzice blisko 500 dzieci nie podpisali umów. Może się więc zdarzyć, że wszystkie dzieci, którym w pierwszym etapie rekrutacji nie udało się dostać do wymarzonego przedszkola, znajdą placówkę blisko domu lub miejsca pracy rodziców.

Listę wolnych miejsc w przedszkolach poznamy 23 czerwca, a rekrutacja uzupełniająca rozpocznie się 26 czerwca i potrwa do końca miesiąca.

Tu są jeszcze wolne miejsca:

Przedszkole nr 2, ul. Warszawska - 16 miejsc

Przedszkole nr 3, ul. Lotnicza - 5 miejsc.

Przedszkole „Centrum Wczesnej Edukacji”, ul. Obozowa - 10 miejsc.

Przedszkole Publiczne Mały Inżynier, ul. Torfowa - 5 miejsc

Publiczne Przedszkole „A dlaczego”, ul. Obozowa - 10 miejsc.

Przedszkole „A Kuku”, os. Piastów - 15 miejsc (od września dodatkowe 60 miejsc)

Publiczne Przedszkole „Akademia Elfów”, ul. K. Wiekiego - 8 miejsc

Publiczne Przedszkole „Bajlandia” - ul. Stattlera i Czorstyńska - 7 miejsc

Przedszkole „Chatka Puchatka”, ul. Różyckiego - 1 miejsce dla dziecka z orzeczeniem kształcenia specjalnego.

Publiczne Przedszkole „Happy Kids”, ul. Halszki - 5 miejsc

Publiczne Przedszkole „Krakowiaczek”, ul. M. Reja - 12 miejsc (planowana nowa placówka przy ul. Radzikowskiego 92 na ponad 50 miejsc).

Publiczne Przedszkole „Mały Newtonek” - ul. Ks. Siemaszki - 2 miejsca

Publiczne Przedszkole „Puchatek i Przyjaciele”, ul. Zaborze - 10 miejsc

Publiczne Przedszkole „Stokrotki” nr 2, ul. Skotnicka - 5 miejsc

Przedszkole Gabi, ul. Piltza - 6 miejsc

Publiczne Przedszkole HopKids - os. Dywizjonu 303 - 4 miejsca

Publiczne Przedszkole HopKids 2 - ul. Na Zakolu Wisły - 80 miejsc

Przedszkole Źródełko, ul. Łany - 7 miejsc

Przedszkole Wesoła Pomarańcza, ul. Bajana - 3 miejsca

Wiele placówek planuje otworzyć dodatkowe miejsca zajęć (np. od września przedszkole Glukusie z Nowej Huty może przyjąć 125 dzieci przy ul. Ujastek 5), a niektóre zwiększyć liczbę miejsc w obecnych placówkach.

Wykaz wszystkich miejsc i placówek planujących zwiększenie ich liczby znajduje się na stronie: portaledukacyjny.krakow.pl.

We wrześniu zostanie uruchomione nowe przedszkole przy ulicy Kościuszkowców, w którym będzie dodatkowych 250 miejsc, a w grudniu przy ulicy Rydygiera - pomieści setkę dzieci Katarzyna Król, wiceprezydent ds. edukacji i sportu