Od soboty śledztwo w sprawie śmierci około 25-letniej kobiety, znalezionej w lesie przy drodze w kierunku Nowego Żmigrodu nie posunęło się do przodu. Na ciele nie było widocznych obrażeń, a sekcja zwłok nie wykazała wewnętrznych urazów. Wstępnie nie potwierdziło się też przypuszczenie, że zmarła mogła zostać zgwałcona.
- Zleciliśmy dodatkowe badania, by ustalić przyczynę zgonu - mówi Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach.Postępów śledztwa nie przyspieszyły czerwone kwiatki, wytatuowane na stopie. Policjanci dotarli do studia tatuażu, w którym wykonywano podobne wzory, ale jego właściciel nie rozpoznał zmarłej.
Śledczy nie wykluczają, że kobieta mogła pochodzić spoza naszego regionu, a jej ciało podrzucono do lasu. Gdyby np. trudniła się nierządem, ustalenie jej tożsamości może się okazać trudne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?