MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie tego uczył nas św. Jan Paweł II

Marek Bartosik
Edytorial. Usypać św. Janowi Pawłowi II w Krakowie kopiec! Takie pomysły, jak piszemy w jednym z naszych dzisiejszych artykułów, ciągle lęgną się w głowach zapaleńców.

Zbliżająca się 10. rocznica śmierci świętego papieża pewnie przyniesie kolejny wysyp tego rodzaju projektów. Będą późnym echem żałoby, ale i świadectwem wyrzutów sumienia, jakie powinniśmy mieć wobec Karola z Wadowic. Zaraz po 2005 roku i jeszcze za życia Jana Pawła II wznieśliśmy mu pomniki z granitu, marmuru, betonu itd.

Czytaj także: Znany krakowianin namawia: usypmy kopiec Jana Pawła II >>

Jego imię nadaliśmy setkom szkół, placów, szlaków turystycznych itd. W domach wiszą jego fotografie, a te z osobistych audiencji traktowane są jak relikwie. Czy te wszystkie dowody pamięci oznaczają jednak, że zrobiliśmy wszystko, by odwdzięczyć się naszemu papieżowi? Budowa najważniejszego monumentu jest ciągle przed nami.

Bo papież odchodzi z naszej codzienności. Nie tylko dlatego, że zdążyło już dorosnąć pokolenie, dla którego kontakt z Janem Pawłem II nie był już osobistym doświadczeniem. Także my – ludzie, których ten pontyfikat ukształtował równie mocno jak doświadczenie 16 miesięcy festiwalu „Solidarności” – zapominamy o tym, co papież nam zostawił.

Czujemy to codziennie. W tramwajach, ulicznych korkach, korporacyjnych podchodach. W stylu walki o pieniądze i wpływy, czyli po prostu w polityce. W naszym zwykłym życiu pełnym bezinteresownej nienawiści, pogardy dla innych. Tych słabszych, biedniejszych, mniej inteligentnych, inaczej myślących, ale także tych, którzy splamili się nawet ciężko zasłużonym sukcesem.

Nie tego uczył nas św. Jan Paweł II. Kiedyś odmieniał oblicze tej ziemi, bo pomagał nam wyjść z PRL- owskiej degrengolady, nauczył solidarności. Wydawało się, że tej dobrej energii wystarczy nam na wiele, wiele lat. I tego pięknego złudzenia już nie zastąpi żaden kopiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski