Nie tak szybko roboty przejmą nad nami kontrolę

– Polacy konstruują najlepsze roboty na świecie?

Konrad Stefański: – Od wielu lat na zawodach w Wiedniu prezentowane są rzeczywiście rodzime konstrukcje, które deklasują rywali. Polska myśl techniczna jest naprawdę doceniana na świecie. Wiele ośrodków akademickich w Polsce organizuje zawody robotów mobilnych. Dzięki temu młodzi konstruktorzy mogą zdobywać doświadczenie niezbędne podczas walk na scenie międzynarodowej.

– Wasze konstrukcje są dość niepozorne.

Łukasz Sarzyński: – Stworzone przez nas roboty nazywają się Storm I i Storm II, startowały w kategorii minisumo. To konstrukcje wyjątkowe, przede wszystkim ze względu na swoje niewielkie rozmiary oraz moc, jaka się w nich kryje.

Waga takiego robota wynosi maksymalnie 500 gramów, a jego wymiary nie mogą przekraczać 10 centymetrów na 10 centymetrów. Zmieszczenie wszystkich podzespołów na tak niewielkiej przestrzeni to nie lada wyzwanie.

– Ale jednak udało się zdeklasować rywali!

Konrad Stefański: – Nasze roboty startowały już w ubiegłorocznej edycji zawodów – wtedy zajęły drugie i piąte miejsce. Przez kilka miesięcy wprowadzaliśmy ulepszenia, które sprawiły, że nasze konstrukcje okazały się niepokonane spośród niemal setki robotów. Osiągnęliśmy to m.in. dzięki zwiększeniu mocy silników i poprawieniu algorytmu.

– Dla przeciętnego człowieka roboty kojarzą się jednak z maszynami, które mogą zagrozić człowiekowi.

Łukasz Sarzyński: – Większość ludzi rzeczywiście wyobraża sobie roboty jako konstrukcje humanoidalne, wykonujące niemal wszystkie czynności. Jak człowiek. Jednak to obraz wykreowany przez filmy science fiction. O tym, że jakieś urządzenie jest robotem, świadczy fakt, że jest autonomiczne i samo wybiera strategię działania.

Biorąc pod uwagę zakres decyzyjny, roboty startujące w zawodach, nawet pomimo zaawansowanych algorytmów, nie są w stanie dorównać żywym istotom.

– Przejęcie kontroli nad światem przez maszyny nam nie grozi?

Konrad Stefański: – Nie nastąpi to szybko. Owszem, w wielu ośrodkach badawczych są prowadzone prace nad robotami, które wprawdzie z wyglądu przypominają człowieka i mogą wykonywać proste czynności. Najważniejsze jest jednak to, że nie potrafią odczuwać, brakuje im również intuicji.

Roboty analizują sygnały z wielu czujników, a ostateczna decyzja to jedynie wybór jednego algorytmu zachowania wybranego z całego katalogu zachowań, które wgrał do urządzenia człowiek.