Nie pomógł przyczepny tor

Na prowadzeniu Patryk Pawlaszczyk (Speedway Wanda), za nim zawodnik gości Piotr Pawlicki i Christian Ago (Speedway Wanda) Fot. Michał Klag

Speedway Wanda: Korneliussen 14 (2, 3, 3, 3, 3), Larsen 12 (3, 2, 3, 3, 1), Pyszny 6+4 (2*, 1*, 2*, 0, 1*), Tabaka 5 (1, 2, 2, 0), Pawlaszczyk 4 (3, d, w, 1), Ago 1 (1, 0, d, w), Konsek 0 (0, 0, 0).

Polonia: Przemysław Pawlicki 13+1 (2*, 3, 3, 2, 3), Piotr Pawlicki 12 (3, 3, w, 3, 3), Doyle 7+1 (w, 1*, 1, 1, 2, 2), Iwanow 5+3 (0, 1*, 1*, 1, 2*), Stichauer 5+1 (2, 2, 0, 1*, w), Staszek 3+1 (1, 2*), Franków 3 (1, 1, 1).

Najlepszy czas: 69,2 sek. - Mads Korneliussen w 15. wyścigu. Sędziował Michał Stec (Krosno). Widzów 4000.

Bieg po biegu: 5-1, 1-5 (6-6), 4-2 (10-8), 2-4 (12-12), 2-4 (14-16), 3-3 (17-19), 3-3 (20-22), 3-3 (23-25), 5-1 (28-26), 2-4 (30-30), 3-3 (33-33), 1-5 (34-38), 3-3 (37-41), 1-5 (38-46), 4-2 (42-48).

Nie udało się żużlowcom Speedway Wandy wygrać czwartego w tym sezonie spotkania. Goście zwyciężyli na torze w Krakowie różnicą 6 punktów i przed rewanżem są blisko zdobycia punktu bonusowego.

Ponownie najlepiej dla krakowian punktował Mads Korneliussen, który zdobył 14 "oczek". Drugim wyróżniającym się zawodnikiem był drugi z Duńczyków Kenneth Larsen, który wywalczył 12 punktów. - Wydaję mi się, że mecz ten był całkowicie do wygrania, ale niestety zbyt dużo luk było w naszym zespole i stąd taki rezultat - ocenił spotkanie Larsen.

Atutem zawodników z Krakowa miał być w tym spotkaniu przyczepny tor, lecz zabieg ten okazał się nieskuteczny.

Mecz od samego początku był bardzo zacięty, a pierwsze cztery wyścigi, po których był remis 12-12 rozgrywane były przy dość mocno padającym deszczu. Na szczęście przed 5. wyścigiem opady ustały i można było kontynuować zawody. W tej gonitwie najlepiej spod taśmy wyszedł Jozsef Tabaka, który długo prowadził. Na ostatnim łuku wyprzedził go Przemysław Pawlicki. Trzeci na mecie zameldował się Danił Iwanow (była zawodnik Wandy) i goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie (14-16). Trzy kolejne wyścigi zakończyły się remisem, a w 9. biegu podwójnie wygrali gospodarze (Larsen i Pyszny) i tym razem to Speedway Wanda odskoczyła na 2 "oczka" (28-26). Goście szybko odpowiedzieli, zwyciężając w następnej próbie 4-2 i doprowadzając do remisu (30-30).

Kluczowy dla całego spotkania okazał się 12. wyścig, w którym to para Polonii Piotr Pawlicki i Paweł Staszek pokonała duet gospodarzy Patryk Pawlaszczyk - Mariusz Konsek, zapewniając swojej drużynie czteropunktowe prowadzenie (37-41). Miejscowi nie odrobili tej straty i ostatecznie ulegli 42-48.

Marcin Staszewski