Z dzikimi owocami tak właśnie bywa, że przez rok lub dwa będzie drażnić oczy kilkoma czerwonymi kuleczkami, by następnej jesieni gałązki uginały się pod ciężarem owoców. Poczekam jeszcze parę dni, by nabrały intensywnej barwy i uzbrojony w kij, grube rękawice i odziany w najgorsze ubrania ruszę na okoliczne miedze.
Rozpocznę różobranie. Pewnie zapytacie, po co mi takie wyposażenie. To przez kolce. Róże trzeba traktować z szacunkiem najwyższą uwagą. Delikatnie odginać gałęzie patykiem i nie mniej ostrożnie zrywać owoce. Za każdy błąd, nieprzemyślany ruch czy brutalne potraktowanie krzew dzikiej róży odpłaci bolesnym ciosem sprężynującej znienacka gałęzi. Do tego złośliwie, rzekłbym z lubością poszarpie odzienie.
Udany zbiór do dopiero połowa sukcesu. Każdy kij ma dwa końce a róża spore ograniczenia. Nim surowiec zamieni się w przecier, galaretkę, wino czy nalewkę, wymaga pracochłonnej obróbki. Najpierw ostrym nożem trzeba odciąć czarne końce każdego owocu. Potem jeden po drugim przeciąć na połówki i wydłubać niepotrzebną zawartość. Wnętrze wypełniają nasiona otoczone kłującymi włoskami. Każdy owoc trzeba przekroić i zbędnej zawartości pozbawić. Praca bardzo mozolna, lecz efekty znakomite o czym wkrótce opowiem.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?