Nie jest łatwo opowiadać o czasach Polski Ludowej

Przypomnijmy, że poprzedni konkurs, ogłoszony w sierpniu ubiegłego roku, dotyczył wyłącznie opracowania scenariusza wystawy stałej. Wpłynęły wówczas jedynie trzy zgłoszenia. Dwa zespoły spełniły wymagania formalne, jeden złożył pracę konkursową. Sąd konkursowy nie przyznał I nagrody, uznając że nikt nie przedstawił scenariusza, który w wyczerpujący i interesujący sposób opowiadałby o historii PRL-u.

Muzeum PRL-u funkcjonuje od 2013 roku, a zarządza nim, na zlecenie gminy, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. Jak podkreśla zastępca jego dyrektora Adam Świerz, powodem małego zainteresowania pierwszym konkursem był jego wąski zakres, niesprzyjający wakacyjny okres i krótki termin przysyłania zgłoszeń.

- Wiemy już, że zainteresowanie nowym konkursem jest większe. Przygotowując się do jego ogłoszenia robiliśmy rozeznanie cenowe - wszystkie firmy, do których zwróciliśmy się z prośbą o wstępną wycenę, odpowiedziały z ochotą, co jest dowodem na ich potencjalne zainteresowanie konkursem. Poprzednio była mowa wyłącznie o samym scenariuszu - tłumaczy dyr. Świerz. Teraz chodzi o kompleksowy projekt, zawierający również aranżację wystawy i projekt architektoniczno-budowlany związany z ewentualną rozbudową dawnego kina.

Znacznie zwiększono również nagrody pieniężne. Autorzy zwycięskiej koncepcji otrzymają 50 tys. zł, nagroda za II miejsce to 30 tys. zł, za III - 20 tys. zł. W założeniach wystawy stałej autorstwa dr. hab. Błażeja Brzostka czytamy, że ekspozycja prezentująca zjawisko PRL ma ukazywać cechy systemu i jego wpływ na zbiorowy los mieszkańców Polski. Do jej zadań należeć ma również „przekazywanie wiedzy o konsekwencjach totalitarnych lub autorytarnych cech PRL, a także o doświadczeniach oporu wobec nich”.

Oprócz opracowania ogólnej koncepcji ekspozycji uczestnicy konkursu mają za zadanie szczegółowo rozwinąć segment „Święto i ceremonia”. - W PRL-u święta partyjne konkurowały z religijnymi, kolidując z nimi terminami, a ich ceremoniał spleciony był z propagandą. Pochody na przykład różniły się od tych w ZSRR, gdzie miały formę defilad, podczas gdy u nas nawiązywały raczej do procesji.

To bardzo wdzięczny do pokazania fragment wystawy. Nie chcemy jednak niczego sugerować ani podpowiadać - wyjaśnia Ryszard Kozik z Muzeum PRL-u. Jak dodaje, z ankiet i rozmów z odwiedzającymi muzeum wynika, że szukają oni przede wszystkim obyczajowych wątków z czasów PRL-u. - Pytają o autentyczne przedmioty, takie jak pralka Frania czy maluch. Chcą dotknąć tej historii. A zapytani o formę prezentacji na ostatnim miejscu wymieniają multimedia - mówi Kozik.

Wnioski o dopuszczenie do udziału w konkursie można składać do 13 maja do godz. 10. Na składanie opracowań studialnych uczestnicy mają czas do 30 czerwca (I etap). Zwycięzców poznamy 7 października. Prace oceni sąd konkursowy (pod przewodnictwem prof. Andrzeja Wyrzykowskiego), złożony z historyków, muzealników, architektów, działaczy opozycji w okresie PRL-u i przedstawicieli Ministerstwa Kultury. Jeżeli uda się wyłonić zwycięski projekt, następnym krokiem będzie szukanie środków na jego realizację, remont konserwatorski i ewentualną rozbudowę budynku.

Harmonogram zakłada, że w nowym kształcie muzeum zaczęłoby działać w 2020 roku.

[email protected]

">