Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą zmiany nazwy ulicy

Bogusław Kwiecień
Anzelma Żabińska od 50 lat mieszka przy ul. Więźniów Oświęcimia. Jest przeciwna zmianie nazwy ulicy, bo obawia się kosztów związanych z wymianą dokumentów i chodzenia po urzędach
Anzelma Żabińska od 50 lat mieszka przy ul. Więźniów Oświęcimia. Jest przeciwna zmianie nazwy ulicy, bo obawia się kosztów związanych z wymianą dokumentów i chodzenia po urzędach Bogusław Kwiecień
Oświęcim. Radni PiS wystąpili z wnioskiem o zmianę nazwy ulicy Więźniów Oświęcimia na Armii Krajowej. Pomysł nie spodobał się mieszkańcom

Mieszkańcom ul. Więźniów Oświęcimia nazwa ich ulicy nie podoba się, ale nie chcą niczego zmieniać. Z wnioskiem o zmianę wystąpili radni z PiS. Zaproponowali, by ulicę przemianować na ul. Armii Krajowej.

Sprawą miała zająć się Rada Osiedla Zasole, gdzie znajduje się ul. Więźniów Oświęcimia. - Nie wyobrażam sobie, żeby można było podjąć inną decyzję niż taką, jakiej chce większość mieszkańców. Ludzie nie chcą zmiany - mówi Jolanta Pająk, mieszkanka os. Zasole.

Oświęcim to nie obóz
Jak tłumaczą radni PiS, ich incjatywa związana jest z pojawiającymi się wypowiedziami o "polskich obozach śmierci". Według nich, jest to także jeden z warunków zmiany wizerunku Oświęcimia, aby nie był kojarzony w Polsce i na świecie tylko z byłym niemieckim obozem koncentracyjnym.

- Przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi byłem pytany o tę sprawę - mówi Michał Chrzan, radny PiS, jeden z inicjatorów wniosku, a jednocześnie przewodniczący Rady Osiedla Zasole.

Zgodnie z obowiązującymi w Oświęcimiu zasadami to właśnie rada i zarząd osiedla powinny wypowiedzieć się w takiej sprawie. Od ich opinii zależeć będą dalsze kroki Urzędu Miasta i rozpoczęcie konsultacji.

"Tak" rady osiedla
Podczas wcześniejszego, czerwcowego posiedzenia rada osiedla opowiedziała się za zmianą. Za było sześć osób, cztery przeciw, a jedna wstrzymała się. Przeciwnikiem pomysłu jest Tomasz Klimczak, wiceprzewodniczący rady osiedla. Jak podkreśla, nie chodzi o samą zmianę nazwy, ale o koszty.

O tym, że samorząd się tym zajmuje, większość mieszkańców nie miała pojęcia. Tym większe było oburzenie, gdy sprawa wyszła na jaw. - W tak ważnych dla ludzi sprawach nie można działać z zaskoczenia - mówi Mieczysław Ficek, były przewodniczący Zarządu Osiedla Zasole.

Byliśmy na ul. Więźniów Oświęcimia. Zdecydowana większość mieszkańców jest przeciw proponowanej zmianie.

Anzelma Żabińska mieszka przy tej ulicy od 50 lat. - Po co ta zmiana? - pyta kobieta. - Dla nas to będą tylko koszty, chodzenie po urzędach i załatwianie formalności, a nie przypuszczam, żeby to coś zmieniło, jeśli chodzi o skojarzenia związane z Oświęcimiem - uważa.

Inna mieszkanka Zasola Jolanta Pająk szacuje, że wymiana dokumentów i różnych wpisów może kosztować co najmniej kilkaset złotych. Jak dodaje, martwi się o ludzi starszych, którzy nie mają siły chodzić po urzędach, bankach i innych instytucjach, by załatwić formalności.

Wczoraj wieczorem rada osiedla miała ponownie zająć się tą sprawą. - Nie wiem, jak wypadnie głosowanie. Rada może zmienić decyzję, skoro mieszkańcy powiedzieli "nie" - przypuszcza Michał Chrzan. Po co w takim razie było to zamieszanie?
- Chcieliśmy poznać opinie ludzi w tej sprawie - tłumaczy.

Temat powrócił
Mieczysław Ficek przypomina, że nie jest to nowy temat. O zmianie nazwy mówiło się przed 11 laty podczas kadencji prezydenta Janusza Marszałka. - Odbyły się konsultacje i także nie było zgody mieszkańców. Sprawa więc upadła - opowiada.

Zgadza się, że taka zmiana jest potrzebna. - Rzecz w tym, jak to zrobić z głową, żeby koszty nie spadły na mieszkańców
- dodaje Ficek.

Na Zasolu z wojenną przeszłością Oświęcimia związana jest jeszcze ul. Obozowa. Z kolei w Brzeszczach jest ul. Ofiar Oświęcimia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski