Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawojowa Góra. Spopielarnia zwierząt? Nie ma zgody ludzi

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Mieszkańcy Nawojowej Góry nie chcą spopielarni pod oknami
Mieszkańcy Nawojowej Góry nie chcą spopielarni pod oknami fot. Łukasz Kasprzak
Inwestor stara się o pozwolenie, drugi raz składa niekompletne dokumenty.

Mieszkańcy Nawojowej Góry mówią, że nie zaznają już spokoju. Obawiają się smrodu i dymu ze spopielarni zwierząt domowych, którą w środku wioski planuje wybudować inwestor z tej miejscowości. Drugi raz kompletuje dokumenty. A ludzie proszą w gminie o pomoc w zablokowaniu budowy. Pod protestem podpisało się około tysiąc osób.

Sołtys Klaudia Węgrzyn wskazuje, że mieszkańcy denerwują się, bo w pobliżu planowanej inwestycji - około 50 metrów - są domy prywatne, a zaledwie 150 metrów jest przedszkole. Jak pisaliśmy, inwestor pierwszy raz zabiegał o pozwolenie na budowę jesienią ubiegłego roku.

Wówczas sprawa utknęła, bo przyszły właściciel nie dostarczył potrzebnych dokumentów. Izabela Wróblewska-Mółka, dyrektor Wydziału Architektury w Starostwie Powiatowym w Krakowie powiedziała, że wniosek zawierał braki formalne, których inwestor nie uzupełnił w wymaganym terminie.

Inwestor Mateusz Skoczylas w rozmowie z nami zaznaczał, że nie będzie działał wbrew mieszkańcom. Gdy pierwszy raz starał się o pozwolenie na budowę spopielarni, to na zebraniu wiejskim zapewniał, że przedstawi dokumenty potwierdzające, iż inwestycja jest bezpieczna, ale nic takiego nie pokazał.

Właściciele okolicznych domów są przerażeni, bo o przedsięwzięciu dowiadują się przypadkiem. To dlatego, że spopielarnia ma powstać po adaptacji części obiektów byłej huty szkła domowego i artystycznego. Nieruchomość znajduje się w środku działek tego samego właściciela, więc nie ma innych sąsiadów, a instytucje prowadzące postępowania administracyjne nie muszą o tym nikogo z zewnątrz informować.

- Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, żeby nie wiedzieć co dzieje się w sprawie kontrowersyjnej inwestycji. Dlatego jako Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Nawojowa Góra wystąpiliśmy o uzyskanie statusu strony w postępowaniu dotyczącym sprawy spalarni - mówi Jan Węgrzyn, prezes stowarzyszenia i mieszkaniec wioski.

Były szanse, aby taki status uzyskać, ale sprawa utknęła w martwym punkcie, bo inwestor nie dostarczył wszystkich dokumentów. - W takiej sytuacji nie było potrzeby uznawania nas za stronę - dodaje Węgrzyn.

Potwierdza to Wydział Architektury Starostwa Powiatowego. - Wnioskodawca złożył kolejny wniosek, który również był niekompletny i sprawa pozostała bez rozpatrzenia. Tak więc w tej chwili nie toczy się w tej sprawie żadne postępowanie - dowiedzieliśmy się w powiecie.

Sprawę omawiano w gminie. - Pismo z protestami mieszkańców odesłaliśmy do powiatu, bo tam są rozpatrywane wnioski o pozwolenie na budowę. Poprosiłem, by powiat informował nas, jeśli będzie toczyło się postępowanie - mówi Adam Godyń, przewodniczący Rady Miejskiej w Krzeszowicach.

Burmistrz Krzeszowic Wacław Gregorczyk zaznacza, że lokalizacja przedsięwzięcia jest nietrafiona. - U nas nie ma zwyczaju budowy takich obiektów, tym bardziej budzi sprzeciw, że jest planowany w środku wioski. Jednak tutaj może go powstrzymać jedynie sprzeciw społeczny, jeśli instytucje wydające pozwolenia wezmą go pod uwagę - mówi Gregorczyk.

Jan Węgrzyn ze Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych zaznacza, że gdyby spopielarnia miała powstać na uboczu, to prawdopodobnie nie byłoby protestów, jednak na lokowanie jej wśród domów nie ma zgody.

Inwestor twierdzi, że zaplanował ekskluzywną spopielarnię małych zwierząt domowych. W ofercie miało być spopielenie zwierząt i oddanie urny z prochami oraz ceremonia pożegnania. Skoczylas mówił, że taka spopielarnia nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco oddziaływać na środowisko. Potwierdziła to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, bo tak wynika z rozporządzenia Rady Ministrów z 2010 r. Inwestor planujący budowę spalarni zwłok zwierząt nie uzyskuje decyzji środowiskowej, jeśli nie będzie to spalarnia odpadów z profilaktyki i leczenia weterynaryjnego zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski