Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NATO wzmacnia wschód i Polskę. Następny szczyt w Warszawie

Witold Głowacki, Maciej Makowski
Newport. Przywódcy państw NATO przyjęli plan powołania sił szybkiego reagowania.

NATO znacząco wzmacnia wschodnią flankę i tworzy specjalne siły zdolne do błyskawicznego reagowania na wszelkie, także niestandardowe, zagrożenie. A następny szczyt paktu – w roku 2016 – odbędzie się w Warszawie.

To najważniejsze decyzje szefów państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, bezpośrednio dotyczące Polski, podjęte podczas zakończonego wczoraj szczytu sojuszu w walijskim Newport.

Czekanie na „szpicę”

NATO tworzy tzw. szpicę – czyli kilkutysięczne siły natychmiastowego reagowania, możliwe do rozmieszczenia w dowolnym miejscu na świecie w ciągu 2–5 dni. Będą wysoce mobilne, zaawansowane technologicznie i zdolne do błyskawicznej odpowiedzi na zagrożenie.

„Szpica” ma powstać w ramach istniejących już wielonarodowych Sił Odpowiedzi NATO. Będzie liczyć od 4 do 6 tys. żołnierzy. W przypadku zagrożenia miałaby zareagować w ciągu 48 godz.

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen podkreślił że, aby sprostać temu zadaniu, niezbędne jest „utworzenie odpowiednich struktur dowództwa i kontroli na terytoriach wschodnich krajów Sojuszu”. Dodał, że szczegóły planu, w tym lokalizacji infrastruktury dla „szpicy” będą opracowywane w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Dalej poszedł premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który zaznaczył, że jego zdaniem kwatera główna „szpicy” powinna się znaleźć na terenie Polski. I zadeklarował, że jego kraj wystawi do sił natychmiastowego reagowania aż 3500 żołnierzy.

Do deklaracji premiera Wielkiej Brytanii odniósł się prezydent RP Bronisław Komo­rowski.

– Zostały zrealizowane polskie postulaty. Dzisiejsze ustalenia NATO to odpowiedź Sojuszu na politykę Rosji wobec Ukrainy – powiedział. Zdaniem ekspertów dowództwo natowskich sił natychmiastowego reagowania miałoby działać w Szczecinie, gdzie obecnie mieści się dowództwo Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.

– NATO zawsze chroni wszystkich swoich członków – to przesłanie dla potencjalnych agresorów – mówił także Rasmussen. – Jeśli przyjdzie wam do głowy zaatakować jednego z członków, będziecie musieli zmierzyć się z całym Sojuszem – podkreślał sekretarz generalny. Zaznaczył też, że wojska NATO będą utrzymywały „ciągłą obecność w powietrzu, na ziemi i na morzu” we wschodniej części Sojuszu.

Ostrożny optymizm

Politolog prof. Antoni Dudek komentuje efekty spotkania w Newport z ostrożnym optymizmem. – Państwa Sojuszu próbują coś zmienić w związku z nową sytuacją polityczną. Na pewno jest to krok w dobrym kierunku – mówi. – Pamiętajmy jednak, że NATO to układ, w którym Stany Zjednoczone zobowiązały się za swoje pieniądze bronić państw Europy – ironizuje.

Dlatego zdaniem politologa najmocniejszą deklaracją bezpieczeństwa dla państw bałtyckich i Polski byłoby umieszczenie stałych baz amerykańskich na terytorium tych krajów.

Słabość NATO

Z kolei były dowódca GROM, gen. Roman Polko uważa, że szczyt w Newport obnażył słabość struktur NATO. – Przyjęcie Planu Działań na recz Gotowości i w ramach niego utworzenie szpicy pokazuje, że dotychczasowy system obrony nie działał – zauważa. Jego zdaniem spotkanie zakończyło się samymi obietnicami. – Pytanie, czy pójdą za nimi konkretne czyny – dodaje gen. Polko.

Pomogą Ukrainie

Przywódcy państw NATO zapowiedzieli zwiększenie wydatków na cele obronne do poziomu 2 proc. PKB w ciągu 10 lat. Chcą również przekazać Ukrainie 15 mln euro. Ponadto Kijów ma otrzymać wsparcie militarne od poszczególnych państw.

MSZ Rosji oceniło, że „treść i ton” przyjętych na szczycie „oświadczeń na temat sytuacji wokół Ukrainy nieuchronnie doprowadzą do spotęgowania napięcia”.

KOLEJNY SZCZYT NATO ODBĘDZIE SIĘ W POLSCE
Prezydent Bronisław Komorowski poinformował, że kolejne spotkanie państw Sojuszu odbędzie się w Warszawie w roku 2016. – To będzie niesłychanie interesujące doświadczenie. NATO spotka się w Warszawie, tam, gdzie kiedyś powstał i został obalony Układ Warszawski – powiedział Komorowski. Z kolei sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen oświadczył, że jest to silny sygnał zaangażowania Polski w Sojusz, a także dowód bardzo widocznej obecności sił Paktu we wschodnich rejonach NATO.

(PAP, Reuters, NYT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski