Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Historia. Kto chciał zabić papieża

Grażyna Starzak
13 maja 1981 r. strzały oddał Turek, w przygotowaniu zamachu pomogli mu Bułgarzy, ale rozkaz wyszedł z Kremla. Takie są ustalenia śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej.

Była środa. Wiosenne, słoneczne popołudnie na placu św. Piotra w Rzymie. Do ojca Sicilianiego, benedyktyna, podszedł młody człowiek o ciemnej karnacji i wystających kościach policzkowych. Zapytał łamaną angielszczyzną, z której strony pojawi się papież. Ta twarz utkwiła zakonnikowi w pamięci. Następnego dnia rozpoznał go w telewizji. To był Mehmet Ali Agca. Człowiek, który 13 maja 1981 r. chciał zabić Jana Pawła II.

128 wersji zamachu
Proces Agcy, 23-letniego członka terrorystycznej organizacji Szare Wilki, rozpoczął się 20 lipca 1981 r. W czasie śledztwa podał on 128 różnych wersji zdarzeń. Bezpośrednio po aresztowaniu mówił, że zamach był jego pomysłem i działał sam. Wkrótce zmienił zeznania. Oświadczył, że działał w porozumieniu z mafią turecką, z którą współpracował wywiad Bułgarii. Wskazał na trzech Bułgarów, z którymi się kontaktował w Rzymie. Dwóch z nich - Żeliu Wasiljew, sekretarz attaché wojskowego Bułgarii w Rzymie, i Todor Ajwazow, kasjer ambasady Bułgarii w Rzymie - wróciło do kraju zaraz po zamachu, co uznano za ucieczkę przed włoskim wymiarem sprawiedliwości.

Za próbę zamordowania papieża, zranienie dwóch turystek, nielegalne posiadanie broni, ukrywanie tożsamości oraz posługiwanie się fałszywymi dokumentami włoski sąd skazał Agcę na najwyższą karę przewidzianą prawem w tym kraju - dożywocie. Polskie śledztwo IPN w tej sprawie trwało osiem lat. Było kolejną próbą ustalenia faktów w jednej z najbardziej tajemniczych spraw XX wieku. Przeprowadził je prokurator Michał Skwara. Razem z dr. Andrzejem Grajewskim napisał też książkę „Agca nie był sam. Wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”, która ukazała się w październiku 2015 r.

Śledztwo IPN
- W moim śledztwie chodziło o ustalenie, czy zamach był komunistyczną zbrodnią w rozumieniu ustawy o IPN - mówi prokurator Skwara. - Pierwszy wątek - związku przestępczego - został umorzony, ponieważ Bułgarów, którzy pomagali Agcy, nie możemy ścigać. Antonow nie żyje, Wasiljew i Ajwazow, którzy korzystali we Włoszech z immunitetu dyplomatycznego - byli, co prawda w myśl ustawy o IPN funkcjonariuszami państwa komunistycznego, jednakże zostali wcześniej prawomocnie uniewinnieni przez zagraniczny sąd.

Ze śledztwa prokuratora Skwary wynika, że Bułgarzy należeli do związku przestępczego i byli sprawcami przestępstwa. - Mam dowody, że Ajwazow kontaktował się z Agcą jeszcze w Bułgarii, gdy ten spędził tam lipiec i sierpień 1980 r. Potem był najważniejszą osobą uzgadniającą szczegóły zamachu – mówi.

Prokurator Skwara przesłuchał także około stu byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL, głównie z Departamentu IV (struktura organizacyjna MSW zajmująca się inwigilacją Kościoła katolickiego i innych związków wyznaniowych) oraz wywiadu, zarówno cywilnego, jak i wojskowego. Na tej podstawie dementuje doniesienia mediów, jakoby peerelowskie służby miały informacje na temat przygotowań do zamachu.

Włoscy śledczy na początku sugerowali, że za Agcą mogą stać islamscy fundamentaliści. - To bzdura. Agca ani żaden z jego kolegów nie był osobą wierzącą. To środowisko przestępców, przemytników, którzy byli pod kontrolą szefa mafii tureckiej. Jakakolwiek motywacja na tle religijnym nie wchodzi w grę - twierdzi prokurator Skwara.

Zachód znał prawdę
Żadnych wątpliwości, że w zamachu na papieża brały udział bułgarskie służby specjalne, nie ma historyk dr Andrzej Grajewski. Mówi jednak, że Bułgarzy byli tylko wykonawcami, że nie mieli interesu, by zabić Jana Pawła II. - Taki interes miał rząd w Moskwie. To tam uważano papieża za śmiertelne zagrożenie dla komunizmu - zwraca uwagę Grajewski. Historyk trafił na ciekawy trop świadczący o tym, że jednym z impulsów skłaniających Kreml do organizacji zamachu mogła być sytuacja na ówczesnej, sowieckiej Ukrainie, gdzie odradzał się będący w podziemiu Kościół greckokatolicki. - Władze sowieckie obawiały się, że odrodzenie religijne sprzyjać będzie odrodzeniu narodowemu Ukraińców, co zagrażało spoistości sowieckiego imperium – wyjaśnia dr Grajewski.

Po raz pierwszy tzw. bułgarski ślad opisała amerykańska dziennikarka Claire Sterling zajmująca się problematyką terroryzmu. Krytycznie odniosła się do postawy niektórych zachodnich instytucji. Amerykańskim władzom i CIA zarzuciła m.in. brak reakcji na ujawnione związki Agcy z komunistycznymi mocodawcami i zacieranie „bułgarskiego tropu”. Twierdziła, że ze względu na politykę odprężenia w stosunkach z ZSRR Zachód prowadził wobec Kremla politykę ustępstw.

Tajemnica
Agca, jedyna osoba ukarana za zamach, za kratami we Włoszech i w Turcji spędził w sumie 30 lat. 18 stycznia 2010 r. został zwolniony. Jego adwokat poinformował, że Agca otrzymał ponad 50 ofert wydania książek i nakręcenia filmów fabularnych i dokumentalnych. Jak dotąd z żadnej z tych rzekomych ofert nie skorzystał.

Ponad 30 lat temu - 27 grudnia 1983 r. - Jan Paweł II odwiedził Agcę w rzymskim więzieniu Rebibbia. Spotkanie trwało 20 minut. Po wyjściu z celi papież powiedział tylko: Rozmawiałem z nim jak z bratem, któremu przebaczyłem i do którego mam zaufanie. To, o czym mówiliśmy, pozostanie tajemnicą między nim a mną. Za każdym razem na pytania z tym związane miał jedną odpowiedź: „Czyjaś ręka strzelała, ale inna ręka prowadziła kulę”.

Papież napisał też do Agcy list. Wiedział o nim wyłącznie ks. Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II. - Ten list był w prywatnym archiwum Ojca Świętego. Obecnie znajduje się w aktach Stolicy Apostolskiej. Nigdy nie został wysłany, więc nie będzie opublikowany - mówi dziś kardynał Dziwisz.

Polecamy obszerny materiał o śledztwach w sprawie zamachu na Jana Pawła II. Szczegóły w styczniowym wydaniu miesięcznika Nasza Historia - jeszcze przez kilka dni do nabycia w kioskach i salonach prasowych. W serwisie prasa24.pl można kupić e-wydanie lub zamówić prenumeratę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski